W internecie rozgłos zyskuje akcja „#NieŚwirujIdźNaWybory”. Ma ona charakter profrekwencyjny, nawiązujący do nadchodzących w październiku wyborów. Według danych Instytutu Monitorowania Mediów zasięg wspomnianego hasła przekroczył już 11 mln, a największy skok liczby publikacji pojawił się w czwartek 19 września 2019 roku.
Autorzy niektórych materiałów publikowanych w ramach akcji są jednak oskarżani o naśmiewanie się z osób niepełnosprawnych. Serię filmów skrytykowali m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Pacjenta i Polskie Towarzystwo Psychiatryczne. Jej pomysłodawca, fotograf Tomasz Sikora, tłumaczy, że nikt nie parodiuje osób niepełnosprawnych, a akcja jest rozwinięciem nagrywanych w poprzednich latach materiałów o podobnym charakterze, ale innym haśle.
„Nie świruj, idź na wybory” – mówią w kilkusekundowych filmach aktorzy i inni ludzie związani z polską kulturą. W rolach głównych występują m.in. Janusz Gajos, Krystyna Janda czy Wojciech Pszoniak, ale własne materiały o podobnym schemacie zamieszczają także zwykli użytkownicy. Kontrowersje wywołał film Pszoniaka, krytycy zwracali też uwagę na użycie słowa „świrować”.
„Rzecznik stanowczo sprzeciwia się konstruowaniu kampanii profrekwencyjnych w oparciu o stereotypy dotyczące grup narażonych na dyskryminację, w tym osób chorujących psychicznie” – oświadczył RPO Adam Bodnar, który odniósł się wprost do akcji profrekwencyjnej. W podobnym tonie pisze Rzecznik Praw Pacjenta, według którego akcja „»Nie świruj, idź na wybory« (…) w sposób niedopuszczalny utrwala negatywne stereotypy i stygmatyzuje osoby zmagające się z problemami zdrowia psychicznego czy doświadczające kryzysu zdrowia psychicznego”. Cytowane w mediach jest także oświadczenie zarządu PTP, który apeluje o poszanowanie godności osób z zaburzeniami psychicznymi, ale nie wspomina wprost o nazwie kampanii.
„Dzielenie nas na osoby z zaburzeniami psychicznymi i osoby bez takich zaburzeń jest głęboko nieprawdziwe. Wszyscy możemy znaleźć się wśród potrzebujących pomocy – po stracie osoby bliskiej, utracie pracy, zdarzeniu losowym, w wyniku zachorowania, wraz z wiekiem lub kiedy nieoczekiwanie pomocy będzie wymagało nasze dziecko. Powielanie okrutnych stereotypów może wtedy utrudniać przezwyciężanie psychicznego kryzysu zdrowotnego” – pisze zarząd PTP.
Oburzony akcją jest także prezydent Andrzej Duda – przekazał w radiowej Jedynce minister Krzysztof Szczerski.
Pojawiły się również głosy krytykujące krytyków akcji, według których dopatrywanie się w niej prób ośmieszania osób z problemami psychicznymi jest przesadną poprawnością polityczną. W tym tonie wypowiadali się m.in. publicysta Łukasz Warzecha i dziennikarz Andrzej Gajcy.
Liczba publikacji w internecie na temat akcji „#NieŚwirujIdźNaWybory”, źródło: Instytut Monitorowania Mediów
Na facebookowej stronie „Nie Świruj” opublikowano 19 września oświadczenie z przeprosinami „do wszystkich, którzy poczuli się urażeni”. Tomasz Sikora pisze w nim, że celem filmów nie jest parodiowanie i naśmiewanie się z osób niepełnosprawnych. „Nasz przekaz skierowany jest do wszystkich osób, które nie mają zamiaru głosować. Mówimy wprost: »Nie wygłupiaj się (nie świruj), idź na wybory« i nic więcej. Nikt nie mówi: Nie bądź świrem” – czytamy.
Sikora publikował filmy o podobnym schemacie m.in. przed wyborami samorządowymi i europejskimi. Hasło brzmiało wtedy jednak „Nie wygłupiaj się, idź na wybory”. (mp)