LinkedIn wprowadza opcję Career Explorer. Serwis wyjaśnia, że ma ona związek z gospodarczymi skutkami pandemii kronawirusa. Dowiadujemy się, że w wyniku kryzysu ponad 140 mln osób może stracić pracę, a 1,6 mld grozi utrata środków finansowych. Czytamy, że najbardziej ucierpieli pracownicy o niskich dochodach, kobiety i niedostatecznie reprezentowane społeczności.
Serwis po rozmowach z menedżerami ds. rekrutacji widzi jednak, że prawie wszyscy z nich (96 proc.) zatrudniliby kogoś, kto został zwolniony z powodu pandemii COVID-19. Z tego też względu LinkedIn chce pomóc poszkodowanym przez umożliwienie szukania „właściwej ścieżki kariery”, ułatwienie uczenia się nowych umiejętności i „społeczność, która łączy ludzi z możliwościami”.
Career Explorer m.in. ma wskazywać stanowiska, o które dana osoba może się ubiegać. Serwis tłumaczy, że bez tego wsparcia kandydat najprawdopodobniej nie zwróciłby uwagi na taką ofertę, ponieważ uważałby, że nie spełnia wszystkich wymogów danego pracodawcy. Platforma wyjaśnia, że nowe narzędzie m.in. zaznaczy kursy edukacyjne LinkedIna, które mogą pomóc w nabyciu umiejętności potrzebnych w procesie rekrutacji, czy wyszuka kontakty do użytkowników serwisu, którzy pracują już w danym miejscu i mogą udzielić niezbędnych informacji.
Portal podaje też, że z jego statystyk wynika, że przykładowo członkowie branży spożywczej mają 71 proc. podobieństwa na zdolności do wykonywania zawodu specjalisty ds. obsługi klienta, co umożliwia im zmianę ścieżki kariery na podstawie posiadanych już umiejętności.
Opcja ta została wprowadzona w wersji beta w języku angielskim i będzie rozszerzana o kolejnych użytkowników LinkedIna w kolejnych miesiącach.
Dalej dowiadujemy się o tym, że platforma przewiduje, że w najbliższym czasie jednymi z najbardziej pożądanych kompetencji będą te związane z umiejętnościami cyfrowymi. Serwis znów na podstawie swoich danych wskazuje, że w ciągu najbliższych pięciu lat może pojawić się nawet 150 mln więcej miejsc pracy na świecie związanych z technologią. W celu przygotowania na to potencjalnych pracowników serwis zidentyfikował najpopularniejsze umiejętności wśród profesjonalistów, od umiejętności cyfrowych, takich jak analiza danych, po marketing cyfrowy i programowanie.
Platforma dodała też więcej możliwości wystawiania ocen umiejętności na profilach, przez co ułatwiła ich zaprezentowanie. Serwis tłumaczy dalej, że ocena zalet użytkownika na LinkedInie zwiększa jego szansę zatrudnienia nawet o 20 proc. w stosunku do innych kandydatów. Dowiadujemy się też, że w ciągu ostatnich czterech miesięcy prawie 13 mln ludzi na całym świecie zdobyło nowe umiejętności związane z najbardziej poszukiwanymi zawodami, dzięki wspólnym staraniom serwisu i firmy Microsoft.
LinkedIn podaje też, że udostępnienie na profilu informacji, że jest się osobą bezrobotną, zwiększa szansę na znalezienie pracy. Czytamy, że w ostatnim czasie ponad trzy miliony użytkownikóe na całym świecie wypróbowało nową ramkę na zdjęcie profilowe #OpenToWork – konta te otrzymują średnio 40 proc. więcej wiadomości od rekruterów i o 20 proc. od społeczności LinkedIna (platforma twierdzi na podstawie przeprowadzonej ankiety, że 84 proc. użytkowników twerdzi, że chętnie pomogłoby komuś ze swojej sieci zawodowej, kto stracił pracę z powodu COVID-19).
Źródło: blog.linkedin.com
LinkedIn wspomina też o nowej ramce na zdjęcie profilowe #Hiring, która ułatwia odnalezienie oferty pracy kandydatom i bezpośrednie przedstawienie osoby zatrudniającej. Czytamy, że w nadchodzących miesiącach wszyscy członkowie serwisu będą mogli skorzystać z tej opcji.
Źródło: blog.linkedin.com
Platforma wspomina również o swoich wirtualnych narzędziach przygotowujących do rozmów kwalifikacyjnych. Zdaniem serwisu, korzystający z opcji twierdzą, że jest to świetny sposób na przećwiczenie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i poprawę umiejętności uczestniczenia w takich rozmowach.
Źródło: blog.linkedin.com
(kd)