Redakcja: Co jest najważniejsze w prowadzeniu działań PR-owskich dla branży motoryzacyjnej?
Magdalena Węglewska: Najważniejsze w działaniach PR, nie tylko w branży motoryzacyjnej, jest spójność przekazu. Staramy się, aby nasze materiały prasowe, konferencje i różnego typu eventy jednoznacznie informowały o produktach, działaniach i strategii marki. Specyfika branży wymaga z pewnością bardzo dobrego przepływu informacji w firmie, stąd PR wewnętrzny gra kluczową rolę. Do tego dochodzą kontakty z dziennikarzami, siecią dealerską i klientami, jak widać to dość szeroki zakres działań. Ponadto trzeba szukać niekonwencjonalnych rozwiązań, które przyciągną uwagę mediów i zainteresują za ich pośrednictwem naszą grupę docelową.
Red.: Jakie wyzwania stoją przed PR-owcem w momencie wprowadzania marki Mazda na polski rynek? Czy natrafili Państwo na jakieś nieoczekiwane trudności?
MW: Wprowadzenie marki na rynek to oczywiście duże wyzwanie. W przypadku Mazdy sytuacja była dość specyficzna. Mazda jest znana w Polsce od wielu lat, nie było to zatem wprowadzenie zupełnie nowej marki, o nieznanej nazwie, a bardziej poinformowanie o wejściu na rynek w nowej formie – jako oficjalny przedstawiciel Mazdy Europe. Nie wszyscy wiedzieli, że w ostatnich latach Mazda była reprezentowana w Polsce poprzez sieć niezależnych dystrybutorów. Poza budowaniem świadomości marki musieliśmy więc położyć duży nacisk w komunikacji na fakt, że od końca maja działa w Polsce 11 autoryzowanych salonów i serwisów Mazdy, natomiast dotychczasowe punkty (z wyjątkiem dwóch, które weszły do sieci dealerskiej) zostały jedynie autoryzowanymi stacjami obsługi, które nie prowadzą sprzedaży nowych samochodów Mazda. Największą trudnością było właśnie dotarcie do klientów z tym przekazem.
Red.: Czy fakt, że Mazda powraca na polski rynek, ułatwia wprowadzenie marki? Jakie są plusy, a jakie minusy takiej sytuacji?
MW: Dla Mazdy taka sytuacja jest jak najbardziej pozytywna – wysoka jakość samochodów Mazdy daje nam swojego rodzaju kredyt zaufania ze strony klientów. Naszym zadaniem jest utrzymanie tej pozytywnej opinii, jednak zdajemy sobie sprawę, że trzeba na nią cały czas pracować.
Red.:W jaki sposób Mazda chce wybić się w Polsce wśród innych, konkurencyjnych marek japońskich?
MW: Atutem Mazdy jest fakt, że wszystkie samochody na polski rynek są produkowane w Japonii, co nie dotyczy już wszystkich „japońskich” marek. Poza tym Mazda to marka, która wyróżnia. Zależy nam na przekonaniu klientów, że prowadzenie samochodu Mazda to nie tylko komfort podróżowania, ale również radość jazdy.
Red.: Jakie mają Państwo pomysły na promocję marki? Czy strategia promocji Mazdy jest ukierunkowana na konkretną grupę docelową?
MW: Oprócz tradycyjnej kampanii reklamowej w mediach, skupionej początkowo na promocji marki, Zoom-Zoom i modelu Mazda6 prowadzimy jednocześnie działania PR, ukierunkowane na współpracę z prasą motoryzacyjną, lifestylową i codzienną.
Red.: Czy mają Państwo zamiar korzystać z product placementu w trakcie promocji marki?
MW: Na razie nie zamierzamy angażować się w tego typu projekty, dla nas najlepszym product placementem są samochody Mazdy na ulicach i zadowoleni kierowcy.
Rozmawiała Monika Krajewska