Rada Języka Polskiego oficjalnie zaakceptowała opinię dr. hab. Marka Łazińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, w której odradzał on używania w dyskursie publicznym określenia „Murzyn”.
W sierpniu 2020 roku na stronie internetowej Rady Języka Polskiego opublikowano opinię dr. hab. Marka Łazińskiego, profesora UW, na temat „pejoratywizacji rzeczownika »Murzyn«”. Profesor w swoim stanowisku zaznaczył wtedy, że „odbiór słów »Murzyn« i »Murzynka«, niegdyś neutralnych i podstawowych wśród możliwych nazw oznaczających osoby czarnoskóre”, obecnie został „obarczony bagażem negatywnych konotacji”. Dodatkowo językoznawca podkreślił, że aktualnie określenie to „jest nie tylko obarczone złymi skojarzeniami”, ale też stało się „archaiczne”. Dalej wyjaśnił z perspektywy językoznawczej, że „słowo »Murzyn« było i jest używane niepotrzebnie”, a dodatkowo „określa nie narodowość ani pochodzenie geograficzne, tylko kolor skóry, a ta cecha podobnie jak kolor włosów, wzrost, typ figury nie musi być istotna w opisie człowieka”.
W uzasadnieniu poinformował jednak, że ze względu na trudność w zmienianiu „przyzwyczajeń mówiących”, rekomendację kieruje do komunikacji publicznej, czyli mediów, administracji i szkół. Jednocześnie zauważył też, że w tych kręgach określenie to i tak pojawia się coraz rzadziej, ponieważ większość ludzi ma świadomość, że budzi ono „co najmniej kontrowersje”.
Jak podaje rp.pl, podczas posiedzenia plenarnego Rady Języka Polskiego opinia ta została przyjęta w sposób jednogłośny. Aktualnie „unikanie użycia słowa »Murzyn« w mediach, administracji i szkołach jest oficjalnym zaleceniem RJP” – czytamy.
Dowiadujemy się dodatkowo, że przewodnicząca Rady prof. Katarzyna Kłosińska w rozmowie z Rzeczpospolitą poinformowała, że Rada zbiera się kilka razy w roku na posiedzeniu plenarnym, aby m.in. zatwierdzać opinie swoich członków – i choć nie zawsze wszystkie z nich są przyjmowane – tym razem decyzja była jednogłośna.
Rp.pl informuje też, że opinie RJP są uregulowane ustawowo, jednak czytamy, że mają one „jedynie charakter doradczy dla osób posługujących się polszczyzną” i nie mają mocy wiążącej. (kd)