Facebook wprowadza nowe rozwiązania, które mają zapewnić użytkownikom lepszą kontrolę materiałów udostępnianych w aktualnościach. Serwis umożliwi wskazanie osób, które będą mogły komentować publiczne posty – będzie można określić, czy będzie to każdy, kto widzi post, czy tylko oznaczone osoby i strony.
Możliwość dostosowania grona komentujących da publikującym kontrolę nad rozmowami prowadzonymi pod postami publicznymi, co pozwali ograniczyć niepożądane interakcje. Jak podaje serwis, również osoby publiczne, twórcy i marki mogą określić grono osób komentujących ich posty, co ma zwiększyć ich poczucie bezpieczeństwa i „poszerzyć przestrzeń konstruktywnej dyskusji ze społecznością”.
Facebook ułatwi teraz także sprawdzenie, dlaczego danemu użytkownikowi wyświetlił się jakiś proponowany post. Serwis informuje, że w aktualnościach wyświetlane są wpisy mające pomóc korzystającym z serwisu w „odkrywaniu nowych i pasujących do ich zainteresowań materiałów”. W takiej formie Facebook wyświetla im materiały z grup i stron, których nie obserwują. Od teraz pod proponowanymi materiałami pojawi się przycisk „Dlaczego to widzę” – za jego pomocą użytkownik będzie mógł sprawdzić, z jakiego powodu dany materiał został mu zaproponowany.
Facebook wyjaśnia także, na jakiej podstawie dobierane są proponowane posty. Jak czytamy, wpływ ma na to kilka czynników – są wśród nich zaangażowanie na platformie (publikacja może zostać zaproponowana, jeśli inne reagujące na nią osoby należą do tej samej grupy, obserwują tę samą stronę albo skomentowały ten sam post), powiązane tematy (chodzi o sytuację, gdy użytkownik wykazuje na platformie zainteresowanie danym zagadnieniem) czy lokalizacja (wśród proponowanych materiałów są takie, które zostały opublikowane lub skomentowane przez użytkownika z okolicy).
Serwis przypomina także, że użytkownik może również sam określić, co chce widzieć w aktualnościach – jest to możliwe dzięki określeniu preferencji aktualności oraz ustawień prywatności w aplikacji. (mb)