Wypowiedź Samueli Górskiej, modelki i influencerki, byłej uczestniczki programu „Top model” wywołała burzę w sieci. Podczas spotkania Konfederacji modelka wyjaśniła, dlaczego popiera tę partię. „Nie chcę żydowstwa, nie chcę LGBT” – padło z jej ust. Po tych słowach marki zrywają z nią współpracę i odcinają się od jej poglądów.
Jak opisuje radiozet.pl, Górska, znana z udziału w czwartej edycji programu „Top model”, pojawiła się na wiecu Konfederacji”, gdzie wypowiedziała się na temat swoich poglądów , które okazały się homofobiczne i antysemickie. „Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja, mam wrażenie, zapewnia taką normalność” – padło z jej ust. Wideo z jej wypowiedzią szybko rozeszło się w sieci i wywołało oburzenie.
Na wypowiedź szybko zaczęły reagować marki, z którymi modelka współpracowała. Górska pojawiła się m.in. w reklamie marki Kubota. Firma oświadczyła, że Górska nigdy nie była ambasadorką marki, a jedynie wystąpiła kilka lat temu na zdjęciach w roli modelki. „Nie byliśmy wówczas świadomi jej poglądów, od których się stanowczo odcinamy” – zaznaczyła marka. „Kubota od swojej reaktywacji w 2018 roku aktywnie uczestniczy we wspieraniu społeczności LGBT+, stale współpracujemy z Kampanią Przeciwko Homofobii i angażujemy się w inicjatywy, które promują równość oraz tolerancję” – dodała firma.
Od modelki dystansuje się także Gosia Baczyńska. Projektantka zaznacza, że jej marka nie współpracowała bezpośrednio z Górską, była ona jedynie modelką na platformie sprzedażowej, gdzie można kupić produkty Baczyńskiej. „Zdjęcia z tej platformy były zamieszczane na naszych profilach, lecz po skandalicznej wypowiedzi modelki zostały z nich usunięte” – czytamy w poście marki Gosia Baczyńska. „Pracujemy też nad usunięciem wizerunku tej modelki z naszej strony internetowej. Przede wszystkim pragniemy z całą stanowczością oznajmić, że nie popieramy wypowiedzi, ani poglądów Pani Samueli Górskiej mając ogrom sympatii i poparcia dla grup wskazanych przez tę osobę” – napisała dalej marka.
Źródło: facebook.com/GosiaBaczynskaOfficial
Również marka Kossie zajęła stanowisko w sprawie słów Górksiej. Firma w oświadczeniu na Instagramie napisała, że nie mam miejsca w ich modzie na „jakiekolwiek wykluczenia, nietolerancję i nienawiść” i „od zawsze sprzeciwia się jakiejkolwiek dyskryminacji związanej z płcią, orientacją seksualną, pochodzeniem czy też narodowością”. Marka dodała, że Górska, ujawniając „skrywane poglądy”, z którymi Kossie się nie zgadza, „zamknęła sobie drogę dalszej współpracy z marką”.
Sama Górska napisała w Stories na Instagramie, że jest obecnie na urlopie i wypowie się, kiedy wróci. (mb)