piątek, 27 grudnia, 2024
Strona głównaPublikacjeWywiad z... Rupertem Prattem, managing partnerem w agencji Generate Sponsorship, o projektach...

Wywiad z… Rupertem Prattem, managing partnerem w agencji Generate Sponsorship, o projektach sponsorskich

PRoto.pl: Czy specjaliści od marketingu sportowego powinni mieć zdolności jasnowidzów? Sponsorowanie wiąże się zawsze z długoterminowym planowaniem, a nie zawsze da się przewidzieć przyszłość…

Rupert Pratt, managing partner, Generate Sponsorship: Owszem, sponsoring wiąże się z długoterminowym planowaniem na 3,4,5,6 i więcej lat wprzód. Nie trzeba mieć jednak zdolności jasnowidza, tylko zdefiniować swoje cele i wprowadzić strategię, aby je osiągnąć. Ten plan może i powinien być rozwijany.   

PRoto.pl: Czy nawet mało popularne sporty mogą przyciągnąć sponsorów z dużymi budżetami, jak np. futbol amerykański w Polsce?

R.P.: Inwestycja będzie zależała od oceny szansy, ale także wielkości potrzeb, na przykład niektóre małe, ekskluzywne wydarzenia wiążą się z dużymi nakładami w porównaniu do ich skali, ale będą w stanie zaspokoić potrzeby grupy, do której trudno dotrzeć.

PRoto.pl: Mamy kryzys. W pana opinii, w przyszłości sponsorzy z Europy i Ameryki Północnej będą wydawać mniej na projekty sponsorskie i jednocześnie poszukiwać bardziej efektywnych i mniej kosztownych sposobów promowanie się w sporcie?

R.P.: Wraz z rozwojem rynku będą poszukiwali wartości innych, niż tylko finansowe oraz nowego, innowacyjnego sposobu sponsorowania.

PRoto.pl: Przyszłość sponsoringu należy do firm z Bliskiego Wschodu z prawie nieograniczonymi budżetami?

R.P.: Sponsoring napędza rozwój biznesu a goszczenie dużych imprez może wprowadzić na rynek globalnych marek całe państwo oraz rozkręcić gospodarkę i turystykę. Bliski Wschód wykorzystuje sport i duże imprezy właśnie do tego. Ale w pewnym punkcie sponsoring doprowadzi do zrealizowania tych celów i stanie się dla nich mniej istotny.

PRoto.pl: PepsiCo, Coca-Cola, McDonald’s. Jest dużo firm produkujących niezdrową żywność i jednocześnie wspierających sportowców, wydarzenia sportowe i promujących zdrowy tryb życia. Czy aktywiści popierający zdrową żywność mają rację, zgłaszając wątpliwości co do tego typu sponsorów?

R.P.: Owszem, ale nie w sytuacji, gdy sponsoring prowadzony jest w odpowiedzialny sposób. Otyłość powoduje niezdrowa dieta i brak ruchu. Zjedzenie raz na jakiś czas hamburgera z McDonald’sa jest w porządku. Oni wykorzystują sponsoring do promowania zdrowej zrównoważonej diety i działają lokalnie, aby dzieciaki zaczęły się ruszać.

PRoto.pl: Bardzo często marki, które nie są oficjalnymi sponsorami dużych wydarzeń, jak Euro lub piłkarskie mistrzostwa świata, próbują podłączyć się pod te wydarzenia. Czy ci „pasażerowie na gapę” są dużym problemem dla faktycznych sponsorów?

R.P.: Nie, jeśli oficjalny sponsor działa w odpowiedni sposób.

PRoto.pl: Twitter to błogosławieństwo czy przekleństwo dla specjalistów od komunikacji w sporcie? Z jednej strony, to dobre narzędzie do promocji. Z drugiej – w ostatnich latach słyszeliśmy wiele o twitterowych wpadkach piłkarzy z Premier League.

R.P.: Dobre pytanie. Media społecznościowe to nowa odsłona starego problemu. Nie pozwoliłbyś piłkarzowi poprowadzić konferencji prasowej o 2 nad ranem po wieczorze spędzonym na mieście, dlaczego więc mamy im pozwalać komunikować się z mediami i opinią publiczną bezpośrednio przez media społecznościowe! Rozwiązaniem jest stara, tradycyjna edukacja medialna i odpowiednie zarządzanie.

Rozmawiał Karol Schwann

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj