piątek, 20 września, 2024
Strona głównaAktualnościKryzys hamuje branżę MICE? Krajowy Rejestr Długów opublikował najnowsze dane

Kryzys hamuje branżę MICE? Krajowy Rejestr Długów opublikował najnowsze dane

Krajowy Rejestr Długów opublikował najnowsze dane, według których zadłużenia branży MICE (meetings, incentives, conferences, exhibitions, tj. spotkań, imprez motywacyjnych, konferencji i targów) spadły w ciągu ostatniego roku o blisko 8 mln zł i obecnie wynoszą 25,2 mln zł.

Jak czytamy, branża MICE była wśród tych, które pandemia doświadczyła najmocniej i mimo ostatniego wzrostu, wciąż jest hamowana przez kryzys, który skłania klientów do oszczędzania. KRD podaje, że kwota zadłużenia branży pod koniec 2019 roku, przed pandemią i lockdownami, wynosiła 12,6 mln zł.

Trwające ograniczenia oraz obawy klientów przed organizowaniem i uczestnictwem w wydarzeniach zmusiły agencje do zamrożenia działalności. Przełożyło się to na zmiany, jakie zaszły na tym rynku. Firmy musiały zredukować zatrudnienie, a wyspecjalizowani pracownicy zaczęli szukać miejsca w innych sektorach gospodarki.

Klienci branży MICE teraz wykazują powściągliwość z powodu rosnącej inflacji. Jak czytamy, często ze względu na wysokie ceny biletów rezygnują z uczestnictwa w wydarzeniach.

„Podczas pandemii zaległości branży rosły aż do września ubiegłego roku, kiedy osiągnęły apogeum z sumą 33,1 miliona złotych. Obecne zadłużenie to spadek o prawie 8 milionów złotych. Oznacza to, że sytuacja sektora się stabilizuje, ale nie można uznać, że wraca na dawne tory. Największą bolączką firm eventowych jest obecnie brak specjalistów. Pandemia przetrzebiła rynek i trudno wypełnić lukę po doświadczonych pracownikach, którzy w profesjonalny sposób potrafili zorganizować wydarzenia. To nie wpływa korzystnie na biznes branży MICE” – mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Z całej kwoty zadłużenia, 20,2 mln zł należy do spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Jednoosobowe działalności gospodarcze mają 5 mln zł niezapłaconych rachunków. Zaległości ma dziś 400 podmiotów. Średnie zadłużenie niemal podwoiło się w stosunku do 2019 roku i sięga 63 tys. zł, podczas gdy wówczas było to 33,2 tys. zł.

Najwięcej, ok. 40 proc. długów, przypada na firmy z województwa mazowieckiego. Mają one blisko 10 mln zł zaległości. Drugie miejsce zajmują przedsiębiorstwa ze Śląska z kwotą 9,3 mln zł, a trzecie z Wielkopolski z sumą 2,3 mln zł.

Na zapłatę od firm MICE czekają przede wszystkim instytucje finansowe (banki, leasing, ubezpieczyciele) – uzbierało się tu 14,8 mln zł zaległości. Następne w kolejce są przedsiębiorstwa budowlane, które powinny otrzymać 5,5 mln zł. Natomiast firmy handlowe nie otrzymały 958 tys. zł.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów

Branża MICE sama jest także wierzycielem i ma do odzyskania od klientów 10,9 mln zł. (bs)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj