Visit Sweden, szwedzka organizacja turystyczna, w październiku 2023 roku rozpoczęła kampanię, która ma na celu wyjaśnić różnicę między Szwecją a Szwajcarią. Ze względu na m.in. podobnie brzmiące nazwy oba te kraje są stale mylone. Organizacja przy pomocy humorystycznej akcji chce pomóc społeczeństwu odróżnić je od siebie.
Do promocji kampanii użyto wideo zatytułowanego „Sweden (not Switzerland)”, w którym prezeska Visit Sweden Susanne Andersson przedstawia swoje postulaty.
„Do polityków i mieszkańców Szwajcarii. Zaraz nastąpi przekazanie wiadomości ze Szwecji” – mówi Susanne Andersson. „Zwracamy się do was z powodu wspólnego problemu” – prezeska pokazuje artykuł prasowy, którego tytuł wskazuje, że prezydent pomylił nazwy obu krajów. „Powinniśmy się od siebie wyraźnie oddzielić i ustalić, kto o czym mówi. Oto nasza propozycja” – słyszymy na nagraniu.
W pierwszym wygłoszonym postulacie Andersson zaznacza, że Szwajcaria powinna mówić o swoich bankach, a Szwecja o wybrzeżu. Prezeska użyła gry słów – film został nagrany w języku niemieckim, gdzie „banken” oznacza banki, a „sandbaenke” to łacha, mielizna. W dalszej części materiału przedstawiane są kolejne postulaty takie jak m.in. Szwajcarzy mogą głośno mówić, jodłując, a w Szwecji panuje cisza czy LSD należy do Szwajcarów, bo oni wymyślili ten narkotyk, a Szwecja ma zorzę polarną, która również ma w sobie coś surrealistycznego. W nagraniu poruszono także kwestie dotyczące szwedzkiego złota, piaszczystych ławic, dachów i współczesnej mody.
„Drodzy Szwajcarzy! Jesteśmy otwarci na negocjacje, ale uważamy, że musimy tę kwestię zakończyć jak najszybciej” – podsumowuje Susanne Andersson i informuje, że pełen przegląd propozycji z prośbą o podpis znajduje się na stronie organizacji.
Źródło: youtube.com/VisitSwedenOfficial
Z badania przeprowadzonego przez Visit Sweden w Stanach Zjednoczonych wynika, że połowa respondentów nie była pewna, czy istnieje różnica między Szwecją a Szwajcarią. Błąd ten był popełniany także przez osoby publiczne, w tym znanych polityków m.in. prezydenta Joe Bidena, o czym wspominała w materiale Visit Sweden Susanne Andersson. (ao)