Komisja Europejska w lutym 2024 roku w komunikacie prasowym na stronie internetowej powiadomiła o wszczęciu formalnego postępowania, które ma pomóc ocenić, czy TikTok naruszył ustawę o usługach cyfrowych (DSA). Poinformowano także, że dochodzenie dotyczy obszarów związanych z „ochroną małoletnich, przejrzystością reklam, dostępem do danych dla naukowców, a także zarządzaniem ryzykiem związanym z uzależniającym designem i szkodliwymi treściami”.
Thierry Breton, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, zaznaczył, że „ochrona nieletnich jest głównym priorytetem DSA w zakresie egzekwowania prawa”. Jak wspomina komisarz, TikTok „jako platforma, która dociera do milionów dzieci i nastolatków, musi w pełni przestrzegać DSA i ma do odegrania szczególną rolę w ochronie nieletnich w Internecie”.
Breton dodaje również, że rozpoczęto „formalne postępowanie w sprawie naruszenia, aby zapewnić podjęcie proporcjonalnych działań w celu ochrony fizycznego i emocjonalnego dobrostanu młodych Europejczyków”. „Nie możemy szczędzić wysiłków, by chronić nasze dzieci” – mówi.
DSA nie określa konkretnego terminu zakończenia dochodzenia, czas jego trwania zależy bowiem od wielu czynników m.in. złożoności sprawy, zakresu współpracy danego przedsiębiorstwa z Komisją czy korzystania z prawa do obrony.
Jeśli Komisja Europejska uzna, że TikTok naruszył DSA, serwisowi grozi grzywna w wysokości do 6 proc. jego globalnego obrotu. (ao)