Jeden ze sklepów sieci Edeka w Niemczech wprowadził osobne kasy do obsługi Polaków i Niemców. W związku z oburzeniem klientów na reakcję zdecydowała się ambasada Polski w Berlinie. Kierownictwo sieci przeprosiło – pisze pb.pl.
„Otrzymaliśmy wyjaśnienia i przeprosiny dyrekcji ds. komunikacji korporacyjnej, marketingu i administracji przedsiębiorstwa Edeka w Minden” – napisał rzecznik placówki dyplomatycznej, cytowany przez źródło. Osobne kasy miały być wprowadzone w związku z dotychczasowym zainteresowaniem polskich klientów akcjami promocyjnymi. Polacy mogli w nich być obsłużeni w swoim języku.
Kupujący z Polski zwracali uwagę, że kasy wyznaczone dla nich były zazwyczaj zatłoczone, podczas gdy te „głównie dla niemieckich klientów”, mimo braku kolejek, nie obsługiwały Polaków.
Przedstawiciele sieci sklepów przyznali, że nie chcieli nikogo dyskryminować. Żródło pisze, że oznakowania o podziałach zniknęły, a klienci mogą płacić za zakupy, gdzie chcą. (mp)