piątek, 20 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościCo czytają PR-owcy? Cz. 4

Co czytają PR-owcy? Cz. 4

W ostatnich dniach sezonu wakacyjnego na PRoto.pl przedstawimy propozycje książek zarówno poświęconych marketingowi, komunikacji i public relations, jak i tych zupełnie niebranżowych. Wielu specjalistów z branży przesłało do naszej redakcji propozycje lektur idealnych na lato, które ich zdaniem zasługują na uwagę.

Dziś książkowymi rekomendacjami podzieliły się z nami Żaneta Hiszpańska, Client Service Director w Synertime, oraz Katarzyna Mach, Associate w Solski Communications.

Sprawdź także:

Co czytają PR-owcy? Cz. 1

Co czytają PR-owcy? Cz. 2

Co czytają PR-owcy? Cz. 3

Żaneta Hiszpańska, Client Service Director w Synertime:

1. „Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować)” – Artur Jabłoński

W świecie tak wielu komunikatów warto wiedzieć, jak je tworzyć, by dotrzeć do tych osób, do których dotrzeć chcemy. Artur Jabłoński w sposób bardzo przystępny pisze o tym, jak pisać. A to wcale nie jest tak łatwe i oczywiste. Polecam tę książkę wszystkim copywriterom i osobom, które zawodowo zajmują się słowem pisanym.

2. „Powstańcy. Ostatni świadkowie walczącej Warszawy” – Magda Łucyan

To książka, która swoją premierę miała w lipcu 2019 roku i jest bardzo ważną pozycją na polskim rynku wydawniczym. Zawiera historie osób, które walczyły w Powstaniu Warszawskim. I w związku z tym, że jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ma szansę posłuchać ich opowieści, powinniśmy z tego po prostu skorzystać. Bo są takie historie, które trzeba znać i przekazywać dalej. A niech słowa jednej z bohaterek książki głęboko zapadną nam w pamięć – „Wolność nie jest dana raz na zawsze i trzeba o tym pamiętać”.

Katarzyna Mach, Associate w Solski Communications:

1. „Pracować inaczej” – Frederic Laloux 

„Pracować inaczej” to apoteoza elastyczności w miejscu pracy. Autor zbadał sposoby zarządzania w różnych firmach, a następnie stworzył koncepcję organizacji turkusowej, czyli takiej, w której nie ma szefów i nie ma władzy. Pracownik może sam ustalać swoje zadania, czas pracy, a nawet wynagrodzenie! Duża uwaga zostaje też poświęcona kwestii zaufania – w takich firmach każda osoba ma duże pole do popisu, jeżeli chodzi o samodzielne podejmowanie decyzji, a pracownicy nie są karani za błędy. Wielu menedżerom taka wizja zarządzania zespołem może wydawać się abstrakcyjna, jednak nie ulega wątpliwości, że w dobie rynku pracownika wdrażanie rozwiązań umożliwiających work-life balance, czy wręcz work-life integration, często okazuje się niezbędne. Jestem przekonana, że książka ta może być inspiracją zarówno dla stażystów, konsultantów, menedżerów, jak i dyrektorów w poszukiwaniu rozwiązań sprawiających, że wszystkim będzie pracowało się milej, wygodniej i efektywniej.

2. „23 rzeczy, których nie mówią ci o kapitalizmie” – Ha-Joon Chang

Moja niedawno odkryta fascynacja myślą ekonomiczną sprawiła, że bardzo chętnie sięgnęłam po najwybitniejsze dzieła ekonomistów różnych nurtów. Kiedy już przebrnęłam przez bibliografię Smitha, Marksa czy Milla, moją uwagę przykuł współczesny koreański ekonomista Ha-Joon Chang, który niewątpliwie wyróżnia się nie tylko nadprzeciętnym intelektem, ale też talentem pisarskim. Jego książka w bardzo łatwy i przystępny sposób tłumaczy podstawowe mechanizmy ekonomiczne, obnażając jednocześnie wady turbo-kapitalizmu i udowadniając, że w praktyce zjawisko wolnego rynku nie istnieje. Co ważne, autor zawsze popiera swoje tezy racjonalnymi argumentami, nie kieruje się żadną ideologią ani emocjonalnymi osądami. Mimo że zagłębiamy się w meandry rynków finansowych oraz polityki społecznej i gospodarczej, to lektura tej książki jest niezwykle przyjemna za sprawą lekkiego pióra i wysublimowanego poczucia humoru Changa. Polecam każdemu, kto od czasu do czasu lubi włożyć kij w mrowisko i zastanowić się nad zasadnością dzisiejszego porządku świata.

3. „Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą” – Hans Rosling

Myślę, że każdy PR-owiec zdaje sobie sprawę, jak ważną i kluczową kwestią w wykonywaniu tego zawodu jest docieranie do rzetelnych informacji. W 2019 roku możemy cieszyć się nieograniczonym dostępem do wiedzy, ale jednocześnie coraz trudniejsze staje się przedzieranie przez gąszcz fake newsów w poszukiwaniu prawdy. W „Facfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy” autor udowadnia, że nie tylko rozleniwiliśmy się w dążeniu do zdobywania informacji, ale nawet już je posiadając nie potrafimy ich interpretować. W książce zostało przedstawione dziesięć instynktów, które sprawiają, że miewamy problemy z prawidłową oceną rzeczywistości, a każdy rozdział to kolejne małe olśnienie. Choć nie przywiązywałabym się do nader optymistycznej wizji przyszłości przedstawionej w Factfulness, szczególnie w obliczu wielu globalnych problemów, przed którymi stoi dziś nasze społeczeństwo, to zdecydowanie polecam tę pozycję każdej osobie ciekawej świata. Najważniejszą lekcją, jaką wyniosłam z tej lektury, jest umiejętność słuchania opinii, z którymi niekoniecznie chcę się zgadzać, oraz zdolność patrzenia na świat w wielu perspektyw. Dodatkowo polecam też fenomenalne prelekcje TED autora książki, Hansa Roslinga.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj