Coraz większe znaczenie influencer marketingu, rozwój technologii wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości czy bazowanie na treściach wideo – to trendy, które zdaniem ekspertów, mogą być kluczowe w content marketingu w 2018 roku.
Grzegorz Miłkowski, CEO w ContentHouse
Rok 2018 w komunikacji contentmarketingowej może stać się rokiem wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Technologie już są dostępne na wyciagnięcie ręki. Tę formę komunikacji pobudził niedawno Apple, rozwijając technologie rozszerzonej rzeczywistości w nowych iPhonach. Widać już pierwsze efekty, np. IKEA wprowadziła najpierw na rynek w USA, a kilkanaście dni temu w Polsce, aplikację, która pozwala umeblować swoje mieszkanie wirtualnymi meblami. Rozszerzona rzeczywistość pozwala każdemu sprawdzić, jak dany mebel będzie się prezentował w konkretnym miejscu w naszym domu, czy się zmieści, czy wpasuje w aranżację. Ta aplikacja działa naprawdę dobrze i pomaga podjąć decyzje zakupowe. A to dopiero początek tego, co niedługo doświadczymy dzięki rozszerzonej rzeczywistości, która stanie się jednym z głównych elementów komunikacji, również w ujęciu content marketingu.
Oprócz tego infuencer marketing, podobnie jak w minionych 12 miesiącach, będzie coraz bardziej zwiększał swoje znaczenie. Na drugi plan zejdą klasyczni celebryci, znani z tradycyjnych mediów, a ich miejsce zajmą interenetowe gwiazdy, które władają wyobraźnią młodszych konsumentów. Internetowi influencerzy będą pozyskiwali coraz większe budżety marketingowe i kto wie, ale być może już w 2018 roku, na szczycie najlepiej opłacanych gwiazd/celebrytów, znajdzie się internetowy influencer. Jeżeli nie nastąpi to w przyszłym, to na pewno doczekamy się tego w 2019 roku.
Adrianna Kubik-Przybył, Content Marketing Director w They.pl
W 2018 roku spodziewam się rewizji formy współpracy marek z influencerami w obszarze tworzenia treści i ich zaangażowania w projekty marketingowe. Ważnym elementem stanie się również zbudowanie modelu współpracy marki z mikroinfluencerami. Marketerzy już teraz doceniają ich potencjał.
Z pewnością w nadchodzącym roku będziemy obserwować coraz więcej projektów contentmarketingowych bazujących na treściach wideo. Marki stawiają na autentyczność komunikacji i wciąż szukają nowych kontekstów, by tworzyć wiarygodne, wartościowe treści (w 2017 roku takim projektem były „Jesienne zmiany po swojemu” IKEA). Rok 2017 zdominowała tematyka kobieca, w nadchodzących 12 miesiącach spodziewam się kolejnych mocno angażujących kobiecych projektów.
Liczę także na ciągły rozwój content marketingu w branży B2B w celu np. generowania wysokojakościowych leadów. Przewiduję także coraz częstsze wykorzystanie potencjału chatbotów do dystrybucji treści, które w 2018 roku staną się jeszcze bardziej spersonalizowane i dopasowane do potrzeb użytkowników na różnych etapach ścieżki zakupowej.
Wojciech Martyński, Content Manager w InterviewMe.pl
W 2018 roku nie spodziewam się wielkiej rewolucji, a raczej ewolucji trendów z 2017 roku. Głęboko wierzę w to, że jakość produkowanych treści będzie cały czas rosła. Obecnie odbiorcy są zalewani oceanem reklam, artykułów, obrazów i filmów, dlatego wybiją się tylko ci najlepsi.
Chociaż wideo nie wyprze treści tekstowych, to cały czas będzie zyskiwało na sile. Na pewno rękę do tego przyłoży sam Google, który będzie coraz mocniej promował YouTube’a w wynikach wyszukiwania. Na rok 2018 z niecierpliwością mogą więc czekać twórcy treści wideo – firmy będą z nimi współpracować coraz chętniej i na coraz większą skalę.
Normą będzie prowadzenie relacji na żywo czy też używanie krótkich form, takich jak InstaStory. Być może w końcu firmy znajdą sposób na wykorzystanie rzeczywistości wirtualnej, która miała podbić już rok 2017, ale na razie jest traktowana z nieufnością.
Wracając do Google’a – myślę, że nie muszę nawet wspominać o tym, że w błyskawicznym tempie rośnie ruch z urządzeń mobilnych. Dlatego wszystkie produkowane treści muszą być dopasowane do smartfonów. Wiąże się z tym wzrost znaczenia „voice search”. Użytkownicy coraz częściej będą wyszukiwać informacje poprzez polecenia głosowe. Dlatego treści contentmarketingowe w Google’u muszą odpowiadać na zwyczajne, naturalne pytania.
Bardzo cieszy mnie coś, co zauważyłem już w ostatnich 12 miesiącach. Klienci kupują coraz bardziej świadomie, nie dają się „oszukiwać” firmom, które chcą sprzedać im przeciętny produkt. W 2018 roku odbiorcy będą lustrować marki jeszcze dokładniej i skuteczniej. Aby się wybić, firmy będą musiały produkować 10 razy lepszy content. I być szczere w relacji z klientem.
Zebrała Paulina Piotrowska
Paulina Piotrowska. Młodsza redaktor w PRoto.pl. Interesuje się marketingiem sportowym, mediami społecznościowymi, kryzysami wizerunkowymi i tematyką lifestylową. Absolwentka dziennikarstwa i medioznawstwa ze specjalnością public relations i marketing medialny na Uniwersytecie Warszawskim.