Związek Firm Public Relations zaprezentował wczoraj ranking agencji według fee income za 2019 rok. Pierwsze miejsce w zestawieniu podmiotów indywidualnych zajęło MSL z wynikiem 18,26 mln zł, a wśród grup – Grupa Komunikacja Plus z wpływami 19,04 mln zł.
W tegorocznej edycji rankingu wyniki pokazało 16 podmiotów indywidualnych i 6 grup. Choć ranking miał charakter otwarty i mogły się do niego zgłosić również agencje spoza ZFPR, jedynie dwie agencje niezrzeszone (Publicis Consultants i Garden of Words Group) zdecydowały się na uczestnictwo. Zrzeszonych w Związku agencji jest obecnie 33.
Kwestia tego, na ile ten i podobne rankingi oddają obraz rynku powraca, bo podnoszona była już w latach poprzednich – sprawę komentowali wówczas m.in. Piotr Czarnowski, prezes i założyciel First Public Relations, Ryszard Solski, prezes Solski Communications, czy Rafał Czechowski, Managing Partner Imago Public Relations.
W tym roku członkowie Związku mogli wziąć udział bezpłatnie, z kolei opłata dla agencji spoza ZFPR została powiększona. PRoto.pl zapytało Związek, dlaczego zdecydowano się na taką zmianę. „W tym roku udział w rankingu dla członków ZFPR był finansowany ze składek członkowskich, natomiast ze względu na fakt, iż za audyt rankingu odpowiada firma zewnętrzna, cena za udział dla podmiotów zewnętrznych została podwyższona” – odpowiada zarząd ZFPR.
W tegorocznym zestawieniu zabrakło dotychczasowego wieloletniego lidera rankingu, czyli Partner of Promotion. Agencja w maju 2020 roku zdecydowała się bowiem na opuszczenie Związku Firm PR.
Partner of Promotion przekazało PRoto.pl informację, że przychód agencji za 2019 wyniósł 44,7 mln zł, a fee income – 26,8 mln zł. Gdyby więc agencja znalazła się w zestawieniu, znów byłaby na pierwszej pozycji.
Agencja również zwraca też uwagę na to, że wiele agencji z ZFPR-u nie pojawia się w zestawieniu. „ZFPR próbuje pokazać, że ranking 16 agencji PR – czyli połowy tych należących do Związku – to jest ranking całej branży PR. To duży błąd, szczególnie teraz kiedy Partner of Promotion – czyli największa agencja PR – jest poza strukturami Związku. 16 agencji PR to nie jest cała branża PR. To należy jasno sobie powiedzieć. Poza Związkiem jest wiele dużych, średnich i małych agencji, które polską branżę PR tworzą. Symptomatyczne, że Związek, który powinien branżę reprezentować, celowo zapomina o tym w swojej komunikacji próbując zaczarowywać rzeczywistość” – komentuje Anna Hahn-Leśniewska, wiceprezes Partner of Promotion. „Ranking fee income ZFPR to aktualnie twór naprawdę szczególny. Po pierwsze należy zauważyć, że bierze w nim udział zaledwie połowa agencji zrzeszonych w Związku. To nie daje żadnego wiarygodnego obrazu branży PR. To nie jest nawet obraz samego Związku. Dlatego sformułowanie »ranking« również nie jest dobrym określeniem dla tego zestawienia, w którym w tym roku mamy tylko 16 agencji” – dodaje.
„Zagadką w rankingu jest dla mnie obecność dwóch agencji, które nie mają osobowości prawnej – Publicis Consultants i Weber Shandwick. Po szybkim sprawdzeniu w KRS jest jasne, że Weber Shandwick został wykreślony z KRS w roku 2013, a Publicis Consultants (dawny Rowland) w roku 2012. Czyli tak naprawdę pojawia się pytanie, kto wystawił faktury za »fee income«, które jest wpisane w zestawieniu ZFPR? Inne podmioty prawne? A może agencje reklamowe, do których należą oba te brandy? Bardzo trudno oceniać wiarygodność takich danych” – komentuje Hahn-Leśniewska.
Redakcja PRoto.pl poprosiła Związek Firm PR także o komentarz na temat liczby agencji członkowskich, które ujawniły swoje wyniki. Jak mówi ZFPR, przygotowywany przez organizację ranking agencji PR wg fee income „od lat jedynym audytowanym na polskim rynku zestawieniem finansowym pokazującym faktyczną skalę działania firm doradczych PR, stanowiąc w ten sposób wiarygodne źródło informacji na temat branży, choć oczywiście nie obejmuje całego rynku”. „Ranking, poprzez pokazanie danych finansowych służy, szczególnie obecnie, integralności sektora profesjonalnych usług PR promując przejrzystość jako nadrzędną wartość. ZFPR organicznie promuje projekt rankingu jako świetne miejsce do przedstawienia skali i profilu działalności firmy PR” – komentuje zarząd Związku.
W komentarzu czytamy także, że każda z firm podejmuje decyzję o udziale samodzielnie. „W obecnej edycji, identycznie jak w poprzedniej, wzięły udział 22 firmy (16 klasyfikowanych pojedynczo i 6 jako grupy komunikacyjne vs 15 i 7 w roku ubiegłym). Oferta przystąpienia jest stale otwarta, mogą z niej skorzystać firmy związkowe oraz te spoza ZFPR, co rokrocznie, także w tej edycji, ma miejsce” – pisze ZFPR. „Firmy zrzeszone w Związku reprezentują pełne spektrum profili i modeli świadczenia profesjonalnych usług komunikacji PR. Mamy w naszym gronie podmioty sieciowe i lokalne, duże, średnie i mniejsze. W ten sposób reprezentujemy obraz branży w Polsce. Opracowany Raport, a w nim także ranking, oddają sytuację sektora. Mówimy o nastrojach, perspektywach, prognozach” – tłumaczy dalej Związek. „Raport, w zakresie opracowanego rankingu wg fee income, pokazuje perspektywę dynamiki rynku (na podstawie kryterium przychodów z wynagrodzeń). Nie możemy porównać bezpośrednio sumy rankingowej fee income 2019 vs 2018, gdyż w zestawieniach biorą udział różne firmy. Jeśli jednak porównamy »część wspólną«, czyli łącznie 16 firm biorących udział w zestawieniu zarówno za rok 2018, jak i 2019, to dynamika wzrostu wynosi 6 proc. Można taki wynik uznać racjonalnym wskaźnikiem wzrostu branży biorąc pod uwagę uwarunkowania rynkowe” – twierdzi zarząd ZFPR. (mb)