Sklep internetowy Deli2.pl wywiesił banner „Sorry Lidl” w miejscu, którym wcześniej umieścił grafikę z napisem „Jedziesz do Lidla? Szkoda zdrowia. #zostanwdomu” – podaje portal wiadomoscihandlowe.pl. Jak pisaliśmy, Lidl uznał poprzednie hasło e-sklepu należącego do Tower Investments za przejaw „nieuczciwej konkurencji i zapewnił, że jako sieć dba o bezpieczeństwo w czasie epidemii”.
Zobacz więcej: Za akcją „Jedziesz do Lidla? Szkoda zdrowia” stoi sklep internetowy z żywnością
Źródło przekazuje dalej, że Lidl poinformował redakcję wiadomoscihandlowe.pl o „podjęciu adekwatnych kroków, które przewidują przepisy” i zaznaczył, że „polskie prawo chroni przedsiębiorców w takich sytuacjach”.
Dalej czytamy, że Deli2.pl najprawdopodobniej „nie zraża się” ewentualnymi konsekwencjami, „kontynuuje bowiem kampanię billboardową, tym razem zmieniając bannery i licząc na dodatkowy rozgłos dzięki temu”. Wiadomoscihandlowe.pl piszą też, że to nie koniec akcji.
Oprócz tego dowiadujemy się, że zarząd Deli2.pl „wydał właśnie oświadczenie, w sprawie wezwania otrzymanego od pełnomocnika spółki Lidl”. W dokumencie e-sklep zaznacza, że „nie zgadza się z oceną, jakoby kampania, którą prowadzi, była czynem nieuczciwej konkurencji, albo pozostawała w sprzeczności z prawem lub dobrymi obyczajami” – przytacza portal i wyjaśnia, że zarząd tłumaczy to trzema argumentami.
Pierwszym z nich ma być to, że „że przebywanie w skupiskach ludzkich zwiększa ryzyko transmisji wirusów, w tym wirusa powodującego COVID-19”. „Tym samym, w zakresie sposobu dokonywania zakupów i zaopatrzenia w żywność, nie może być kwestionowanym fakt, że pierwszeństwo w zakresie zachowania bezpieczeństwa należy do zakupów w formie niebezpośredniej, deklasując w tym zakresie zaopatrywanie się w artykuły spożywcze poprzez wizytę w sklepie” – przytacza źródło.
Dodatkowo Deli2.pl uzasadnia, że Lidl „sam wskazuje na zagrożenia związane z dokonywaniem zakupów w miejscach powszechnie uczęszczanych, jakimi są markety”, ponieważ m.in. na stronach internetowych sieci „widnieje zalecenie: „»Staraj się unikać zatłoczonych miejsc«”. Oprócz tego zarząd w oświadczeniu przedstawia, że „marka Lidl również specjalizuje się w reklamie wprost porównawczej” – czytamy.
Wiadomoscihandlowe.pl przypominają również, że prezes Tower Investments, Bartosz Kazimierczuk, zapytany o to, „czy firma nie obawia się pozwu ze strony Lidla, odpowiedział: »Czy się obawiamy? Liczymy na to!«”. (kd)
