6 marca odbyło się spotkanie z cyklu „Rozmowy o odpowiedzialnym biznesie”; tym razem dotyczyło „Dialogu z interesariuszami”. W spotkaniu uczestniczyli Marek Kosycarz, dyrektor ds. korporacyjnych British American Tobacco, Marek Borowski z Federacji Polskich Banków Żywności, Franciszek Bobrowski z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, i Kamil Wyszkowski z Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP). Spotkanie zorganizowało Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Mirella Panek-Owsiańska, dyrektorka generalna organizacji, była moderatorem dyskusji.
Dialog między firmami nastawionymi na zyski, a organizacjami pozarządowymi nie jest łatwy. Paneliści starali się wytłumaczyć, jak skutecznie i dojrzale prowadzić tego typu rozmowy. Marek Kosycarz przedstawiciel branży tytoniowej, tłumaczył: „jesteśmy z branży kontrowersyjnej. Trzeba jednak stanąć twarzą w twarz z zarzutami. Najważniejsze, że najwięksi przeciwnicy chcą rozmawiać”. Taki dialog nie zawsze jest przyjemny, o czym z kolei przekonywał Bobrowski z OPZZ-u „dialog to także protesty i głodówki (…) niestety, delikatnie mówiąc, nasz obecny rząd nie jest dialogowy, podejmuje własne decyzje, bez chęci consensusu”. Brak chęci ze strony rządu do zmian, prowadzi m.in. do takich absurdalnych sytuacji, jak ta, którą przywoływał Marek Borowski z ZFPBŻ – „pobierany jest od darowizn podatek VAT, doprowadza to do sytuacji, gdy łatwiej jest żywność wyrzucić, niż ją darować potrzebującym”.
Na pytanie Mirelli Panek-Owsiańskiej, o granice dialogu, Marek Kosycarz mówił: „gdy oczekiwania są niezgodne z logiką działalności firmy, gdy interesariusze oczekują by firma tytoniowa zaprzestała swojej działalności, należy mówić: nie. Pamiętajmy by zawsze jednak tłumaczyć dlaczego. (…) Strony dialogu mówią różnymi językami, trzeba jednak poznać rozmówcę i pamiętać o zbieżności misji”.
Receptą na pozytywny dialog społeczny, który Bobrowski nazwał „siłą napędową i elementem niezbędnym w rozwoju społecznym” – jest bycie wrażliwym na rozsądne oczekiwania partnerów. Dialog kończy się, z chwilą, gdy gubi się uczciwość. Dyskusję dobrze podsumowuje wypowiedź Kamila Wyszkowskiego z UNDP – „jest takie mądre stwierdzenie – kompromis osiągamy wtedy, gdy obie strony są równie niezadowolone”. (ml)