Facebook rozpoczął w USA testy nowej funkcji, która miałaby pomóc osobom korzystającym z serwisu w nawiązywaniu kontaktów z użytkownikami, których nie mają w gronie znajomych – podaje cnet.com.
Przy komentarzach opublikowanych na portalu i widocznych publicznie, np. na stronie marki czy wydawcy, użytkownicy mieliby zobaczyć, co łączy ich z autorami poszczególnych wypowiedzi – czytamy. W ramach nowej etykiety o nazwie „things in common” (z ang. rzeczy wspólne – przyp. red.) widzieliby np. komunikat: „Oboje studiowaliście na Uniwersytecie w Wirginii” lub „Oboje pochodzicie z Phoenix” – czytamy. Etykieta miałaby też informować m.in. o tym, że użytkownicy należą do tej samej publicznej grupy na Facebooku lub że pracują w jednej firmie – dodaje źródło.
Funkcja ma być dostosowana do ustawień prywatności poszczególnych osób, więc wśród informacji oznaczonych jako „things in common” miałyby się wyświetlać tylko te, które są dostępne publicznie – czytamy dalej.
„Wiedza o tym, co łączy nas z daną osobą, ułatwia nawiązywanie znajomości” – źródło cytuje wypowiedź rzeczniczki Facebooka, która uzasadnia prace nad nową opcją.
Cnet.com zauważa, że to kolejne w ostatnim czasie działanie portalu społecznościowego, które ma ułatwiać poznawanie nowych osób. Niedawno serwis ogłosił wprowadzenie programu mentorskiego w grupach. Ma on ułatwić łączenie użytkowników, którym zależy na osiągnięciu konkretnych celów, z osobami, które mają doświadczenie lub wiedzę w danym zakresie i mogłyby się nimi podzielić. (pp)
