Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdzi, czy Dr Smile, firma oferująca nakładki prostujące zęby, wprowadzała klientów w błąd – przekazuje serwis android.com.pl.
Miesiąc temu na Facebooku powstała grupa „Oszukani przez Dr Smile”, która liczy ponad 5,9 tys. osób (dane na 30.03.2023). Klienci twierdzą, że firma miała w cenniku ukryty zapis, że „wybranie opcji leczenia wiąże się z obowiązkiem zapłaty”.
Na stronie firmy czytamy: „W Dr Smile płacisz dopiero wtedy, gdy zdecydujesz się na leczenie. Po bezpłatnej wizycie ze skanem 3D zespół stomatologów i ortodontów zaplanuje optymalny ruch Twoich zębów. Cena Twojego leczenia zależy od stopnia skomplikowania tego ruchu. Z planu leczenia dowiesz się o kosztach i czasie trwania Twojego leczenia”.
Źródło: drsmile.pl
Poszkodowane osoby twierdzą również, że niemożliwe było wycofanie się z umowy. Jak przekazuje serwis android.com.pl, do klientów mieli dzwonić także windykatorzy celem ściągnięcia długu. Influencerka „kendi_i” działająca na TikToku, która odmówiła zawarcia umowy przez telefon, pół roku później dowiedziała się, że firma sprzedała dług, ponieważ rzekomo nie opłacała ona swojej kuracji, mimo że nie dostała ani umowy, ani nakładek – czytamy.
Europejskie Centrum Konsumenckie w Polsce opublikowało na stronie dokument „Proste zęby to nie zawsze proste warunki umowy!”. Jak czytamy, w ostatnim czasie do ECK, działającego przy UOKiK-u, wpłynęło prawie 50 skarg na firmę. Wśród najczęściej zgłaszanych problemów wskazywano na: naciskanie przez konsultanta na zawarcie umowy podczas rozmowy telefonicznej, zbyt mało szczegółów na temat umowy, brak możliwości wycofania się oraz mylące informacje w komunikacji – w stopkach maili i regulaminie widnieją różne nazwy firm, polska i niemiecka.
Z Dr Smile współpracowali twórcy internetowi oraz celebryci, m.in. Joanna Jędrzejczyk, Monika Gocman, Weruux czy Magda Bereda.
W ostatnim czasie ze współpracy z firmą wycofała się influencerka Wersow, która reklamowała Dr Smile przez dwa lata. Weronika Sowa we wpisie na Twitterze przekazała, że „temat wywołuje zbyt dużo wątpliwości”, choć, jak podkreśliła, jej pierwsza wizyta przebiegła bez zastrzeżeń.
Źródło: twitter.com/tawersow
(bs)
