Według badania EY 88 proc. polskich firm, które wprowadziło pracę zdalną, preferuje tryb hybrydowy. Jak czytamy, praca zdalna wciąż funkcjonuje w wielu firmach, a od 7 kwietnia 2023 roku jest uregulowana prawnie.
W związku z nowymi zapisami Kodeksu pracy, 77 proc. badanych firm, które zdecydowało się na model hybrydowy, precyzyjnie określa zasady obecności w biurach. Z kolei aż 89 proc. z nich przedstawia normy w regulaminie. Jedynie 2 proc. przedsiębiorstw nie podjęło w tym zakresie żadnych działań. Pracownicy są zobowiązani do pojawienia się w biurze najczęściej przez trzy dni w tygodniu (46 proc.) lub dwa dni (43 proc.), natomiast tylko 11 proc. wskazało na jeden dzień pracy stacjonarnej.
>>> Szukasz pracownika? Dodaj ogłoszenie na PRoto.pl!
„Przez ostatnie lata praca zdalna stała się normą w firmach w Polsce. Jednak w miarę znoszenia kolejnych ograniczeń epidemiologicznych osoby zarządzające przedsiębiorstwami próbowały znaleźć złoty środek pomiędzy atutami pracy zdalnej i stacjonarnej. Dla większości organizacji stał się nim model hybrydowy. Z jednej strony zapewnia on komfort pracownikom, z których wielu nie wyobraża sobie już pełnego tygodnia w biurze, z drugiej zaś umożliwia utrzymanie odpowiedniego poziomu bezpośredniej interakcji pomiędzy członkami zespołów” – mówi Witold Widurek, partner w zespole People Advisory Services, EY Polska.
Zmiany w Kodeksie pracy obejmują m.in. obowiązek pokrywania kosztów związanych z realizacją pracy zdalnej przez pracodawców, np. w postaci ekwiwalentu lub ryczałtu. Drugie rozwiązanie jest najczęściej wybierane przez firmy (84 proc.). Odsetek firm, które stosują ekwiwalent, wynosi 8 proc., a niemal taki sam (7 proc.) nie realizuje żadnych wypłat.
„Ekwiwalent musi odpowiadać faktycznie poniesionym kosztom przez pracownika w danym okresie. Stosowanie tej formy wymaga więc comiesięcznego obliczania faktycznego zużycia prądu czy poniesionych innych kosztów. Natomiast ryczałt to kwota stała, ustalana szacunkowo. W efekcie jest ona najczęściej wybieranym rozwiązaniem przez firmy” – wyjaśnia Dagmara Leonik, Manager w zespole People Advisory Services, EY Polska.
U 88 proc. przedsiębiorstw wysokość ryczałtu wynosi 50-100 zł. Jedynie 2 proc. organizacji decyduje się na kwotę większą niż 500 zł. 83 proc. nie planuje żadnych zmian w tym zakresie. Jak się dowiadujemy, może to wynikać ze sposobu, w jaki ustalono kwotę. W wielu firmach (77 proc.) przebiegało to wewnętrznie. Natomiast 15 proc. przedsiębiorstw uzgodniło to z zewnętrznymi doradcami, a 8 proc. skorzystało z ogólnodostępnego kalkulatora.
W kalkulacjach najczęściej uwzględniano energię elektryczną lub internet. Z kolei koszty ogrzewania lub zużycia wody brało pod uwagę już tylko 16 proc. firm. Badanie wykazało również, że na wypadek kontroli 90 proc. organizacji posiada odpowiednie dokumenty, które potwierdzają wyliczenie ryczałtu.
„Firmy w Polsce bardzo dbają o zachowanie zgodności z podstawowymi procedurami. Muszą jednak pamiętać o weryfikacji poprawności obliczenia ryczałtu i profesjonalną waloryzację jego wysokości. Istnieje bowiem pewne ryzyko związane z określaniem wysokości należnego pracownikowi ryczałtu. Jeśli zostanie określony zbyt wysoko, bez należytego uzasadnienia, pracodawca naraża się na zarzut wypłaty pracownikowi nienależnego świadczenia, które nie podlega podatkowi dochodowemu i składkom na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Z drugiej strony w przypadku zbyt niskiego ryczałtu pracodawca naraża się na możliwość dochodzenia roszczeń przez pracowników o wypłatę ryczałtu w rzeczywiście należnej wysokości” – podsumowuje Marta Larwa, Manager w zespole People Advisory Services, EY Polska. (af)
>>> Szukasz pracy? Zobacz najnowsze ogłoszenia na PRoto.pl!
O badaniu:
Badania EY – Praca zdalna po polsku – zostało przeprowadzone metodą CAWI na próbie ponad 300 przedstawicieli średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce. W 70 proc. przypadków respondenci reprezentowali organizacje zatrudniające ponad 250 pracowników.