Francuski rząd daje młodym obywatelom po 300 euro (czyli ponad 1300 zł) do wydania na gry komputerowe, książki, bilety do kina czy teatru – opisuje sukces.rp.pl. Jak czytamy, młodzi Francuzi nie otrzymają tej kwoty w gotówce, jednak będzie ona dostępna przez dwa lata w specjalnej aplikacji.
Dowiadujemy się, że pomysł ten wiąże się z jedną z obietnic wyborczych Emmanuela Macrona, prezydenta kraju, i nie wynika on z próby przyciągnięcia zwiedzających do instytucji kulturalnych po zamknięciu z powodu pandemii COVID-19. Źródło pisze, że program Culture Pass był testowany przez dwa lata w 14 regionach Francji. Sukces.rp.pl wyjaśnia, że „początkowo władze zakładały przekazanie młodym Francuzom jednorazowo po 500 euro”, jednak po testach kwota ta została zmniejszona do 300 euro, a od 2022 roku będzie to 200 euro przekazywanych w ratach nastolatkom, którzy ukończyli 15. rok życia.
Źródło: instagram.com/emmanuelmarcon
Czytamy, że budżet z aplikacji może być przeznaczony również na zakup abonamentów w serwisach VOD, jednak pod warunkiem, że będzie to wydatek we francuskich serwisach, takich jak muzyczny serwis Deezer czy Canal Plus, „a nie na ich popularne amerykańskie odpowiedniki takie jak Netflix”. Źródło, powołując się na portal BBC, przekazuje, że aktualnie największym zainteresowaniem cieszą się książki, choć wielu Francuzów przeznaczyło pieniądze również na kupno instrumentów muzycznych.
Sukces.rp.pl zaznacza też, że obecnie z rządowego programu wspierania kultury skorzystać może 800 tys. 18-letnich mieszkańców Francji. Dowiadujemy się, że z rozwiązania nie są zadowoleni „nieco starsi” Francuzi, pojawiły się również głosy krytyki w stronę Macrona, które zarzucają prezydentowi „cynizm i próbę poszerzenia elektoratu na zaplanowane na 2022 rok wybory prezydenckie”. Czytamy dodatkowo, że opozycja „przypomina też przy okazji o wizerunkowych problemach polityka” czy „spadających notowaniach jego popularności, którego w sondażach dogrania przedstawicielka skrajnej prawicy, Marine Le Pen”. (kd)