Sieć agencji public relations i public affairs Grayling poinformowała na początku kwietnia 2022 roku o wycofaniu się z rosyjskiego rynku. Przyczyną jest inwazja Rosji na Ukrainę.
Grayling podjęło decyzję o zamknięciu swojego biura w Moskwie. Agencja działała w Rosji nieprzerwanie od 23 lat i zatrudniała tam 40 pracowników.
Jak wyjaśnia Richard Jukes, przewodniczący rady dyrektorów w Grayling, w ostatnich tygodniach firma była skupiona na tym, by zakończyć proces wycofywania się z rynku rosyjskiego. „Chcieliśmy mieć pewność, że odpowiednio zadbaliśmy o naszych pracowników z rosyjskiego biura Grayling, którzy nie utożsamiają się z toczącą się wojną i podzielają powszechne uczucia oburzenia i przerażenia w związku z popełnianymi okrucieństwami” – mówi. „Po konsultacjach z kierownictwem rosyjskiego biura i naszym zespołem doszliśmy do wniosku, że jedynym wyjściem jest zamknięcie przedstawicielstwa Grayling w Rosji” – dodaje Jukes. Rosyjski oddział ma zostać zamknięty „tak szybko, jak to będzie możliwe” przy zapewnieniu wsparcia tamtejszym pracownikom. (mb)
Czytaj też: „Lista wstydu”. Naukowcy z Yale wskazują, które firmy nie wycofały się z Rosji
