Już po raz ostatni publikujemy opinie przedstawicieli polskich agencji na temat rankingu fee income przeprowadzonego na zlecenie Związku Firm Public Relations. Pytaliśmy o opinie na temat czynników, które wpłynęły na pozycje poszczególnych firm w rankingu, oraz o trendy widoczne na rynku PR w Polsce. PRoto.pl chciało się też dowiedzieć, czy ranking fee income może być uznany za odzwierciedlenie tych trendów.
Opinie przedstawicieli agencji publikowaliśmy przez ostatnie tygodnie w 5 częściach. Specjalnie dla nas wypowiedzieli się:
Jako ostatni, podsumowujący komentarz, publikujemy wypowiedź Grzegorza Szczepańskiego, CEO w Hill+Knowlton Strategies i prezesa ZFPR.
W tej rubryce w zasadzie wszystko zostało już powiedziane, więc od siebie mogę jedynie dodać, że wypełnia mnie ogromna satysfakcja, że po wielu latach dyskusji i sporów udało nam się w końcu wprowadzić w Polsce standard, który na rozwiniętych rynkach obowiązuje od dziesięcioleci. To kolejny mały krok, który przybliża nas do wykreowania właściwego postrzegania branży usług public relations jako jednej z głównych kategorii sektora professional services, w którym wartość biznesu mierzy się zdolnością do agregacji wynagrodzeń za profesjonalny czas konsultantów, a nie umiejętnością tzw. mielenia pieniędzy, które są przeznaczane na opłacanie usług zewnętrznych, takich jak płatna reklama czy produkcja eventów. Od lat w naszym środowisku dominuje pogląd, że branża PR powinna się prezentować jako sektor usług konsultingowych, ale równocześnie nie było gotowości, by prezentować nasze wyniki w sposób powszechnie przyjęty dla tego sektora, czyli jako sumę honorariów uzyskanych ze sprzedaży czasu jaki poświęcili nasi konsultanci na merytoryczną pracę dla naszych klientów.
Oczywiście mam zastrzeżenia, że definicja fee przyjęta w rankingu jest wciąż zbyt liberalna, ponieważ dopuszcza wliczanie do profesjonalnych przychodów m.in. prowizji od zadań produkcyjnych i tzw. kick-backów od poddostawców realizujących zlecenia eventowe, co ma niewiele wspólnego z płatną pracą merytoryczną, ale wierzę, że niedługo dopracujemy się standardu w pełni zgodnego z międzynarodową praktyką.
W odniesieniu do wyników Hill+Knowlton Strategies chciałbym zwrócić uwagę na ostatnią kolumnę zestawienia (wartość procentowa fee income w przychodach netto ze sprzedaży), która wskazuje na to, w jakim stopniu do przychodów fee agencji kontrybuuje czysta praca merytoryczna konsultantów. W H+K ten wskaźnik w ostatnich latach ustawicznie zwiększamy, ponieważ naszą przewagę konkurencyjną konsekwentnie budujemy w oparciu o intelektualną wartość pracy naszych konsultantów. Trudne, ale jak widać możliwe.
Zebrał Maciej Przybylski