Według danych Instytutu Monitorowania Mediów, liczba publikacji w mediach na temat dezinformacji wzrosła aż o 177 proc. rok do roku. Marzec 2020 roku, kiedy to stwierdzono w Polsce pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem, był miesiącem, w którym odnotowano najwięcej treści nawiązujących do zjawiska fake newsów.
IMM potwierdza, że najwyższy wzrost medialnego zainteresowania dezinformacją przypada na marzec 2020, w którym stwierdzono w Polsce pierwszy przypadek zakażenia Sars-CoV-2. Od 14 do 20 marca obowiązywał w kraju stan zagrożenia epidemicznego, a od 15 marca znacząco ograniczano ruch graniczny – dokładnie w tym okresie nastąpił najwyższy skok liczby materiałów wzmiankujących takie wyrażenia jak fake news, fałszywa prawda, postprawda, dezinformacja, czy deepfake. Od 20 marca natomiast, zgodnie z rozporządzeniem ówczesnego ministra zdrowia, obowiązuje w Polsce stan epidemii i od tego momentu liczba wzmianek w prasie, portalach i mediach społecznościowych w badanym zakresie czasowym utrzymuje się na podobnym poziomie. Nadal jednak uśredniona miesięczna liczba takich przekazów to aż 28 tys. publikacji więcej niż w 2019 roku.
Twitter to medium, w którym o dezinformacji mówi się najwięcej
Dane IMM wskazują, że w ostatnich dwóch latach spośród portali społecznościowych takich jak Facebook, Instagram, Twitter czy YouTube najwięcej o dezinformacji pisano na Twitterze (76 proc.), czyli w medium najchętniej wykorzystywanym przez polityków, dyplomatów i publicystów[1]. Dotarcie [2] wszystkich materiałów na temat zjawiska postprawdy, które zostały opublikowane w badanym okresie w prasie, portalach internetowych i mediach społecznościowych, wynosi ponad 2,5 mld potencjalnych kontaktów z przekazem. W porównaniu z rokiem 2019, w 2020 wartość dotarcia wzrosła o 35 proc.
Social media i portale jako najaktywniejsze media
Informacje o szerzących się na dużą skalę fake newsach w latach 2019-2020 najczęściej pojawiały się w social mediach (60 proc.) i portalach internetowych (38 proc.), a wzmianki w prasie stanowiły 2 proc. W 2020 roku w mediach społecznościowych o dezinformacji mówiono 2,4 razy częściej niż rok wcześniej, w portalach internetowych natomiast aż 3,7 razy częściej, jedynie w prasie zanotowano w tym okresie tylko 1,2 razy więcej materiałów na ten temat w stosunku do roku 2019.
Jak wynika z raportu „Problem fake news w Polsce[3]” organizacji fact-checkingowej Demagog pzrygotowanej we współpracy z Funduszem Inicjatyw Obywatelskich, aż 66 proc. badanych osób w wieku 15-19 lat zgodziło się ze stwierdzeniem, że edukacja społeczeństwa może przyczynić się do zmniejszenia liczby fałszywych informacji. Jednocześnie dane Instytutu Monitorowania Mediów jednoznacznie potwierdzają, że zainteresowanie tym tematem w 2020 roku znacznie wzrosło.
[2] Dotarcie informuje o liczbie potencjalnych kontaktów z przekazem mediowym, a więc o jego szacunkowym zasięgu.