Spektakularne, innowacyjne kampanie, akcje społeczne i współpracowanie z dziesiątkami influencerów jednocześnie – o tym najczęściej wspominali eksperci w podsumowaniach. „Blogosfera stała się dojrzałym i pełnoprawnym medium” – zauważa Justyna Fabijańczyk. Coraz popularniejsi są też mikroinfluencerzy i generowany przez nich content, wykorzystywany w komunikacji marki.
Paweł Lipiec, Head of Social Media, 24/7Communication
Mijający rok obfitował w wiele ciekawych wydarzeń. Po pierwsze niezapomniana kampania „Legendy Polskie” od Allegro. Mimo wielu pytań i wątpliwości tuż po starcie kampanii o jej sens i wpływ na pozycję Allegro – o której powiedzieć, że jest silna, to mało – uważam, że to świetnie zrealizowana kampania – od koncepcji po techniczne wykonanie samych spotów. Do tego wykorzystanie wielu kanałów, interpretacja legend w sposób, który gwarantuje duże zainteresowanie odbiorców oraz ukochaną przez wszystkich klientów „viralowość”. Kombinacja doskonała.
Drugi ogromny sukces to IEM Katowice. E-sport cały czas rośnie w siłę, ale jeszcze nie ma takiej siły przebicia jak marki pokroju Allegro. Być może nie wszyscy wiedzą, jakiego kalibru impreza odbywa się co roku w Katowicach. Największe wydarzenie e-sportowe w tej części Europy, które gromadzi 113 tysięcy osób (wyniki z 2016 roku) w jednym miejscu, a przed monitorami stream śledzą w sumie ponad 34 miliony widzów! Wzrost zainteresowania zarówno e-sportem, jak i samymi finałami Intel Extreme Masters jest ogromny. Przez ostatnie lata organizatorzy wykonali niesamowitą pracę na rzecz promocji całego e-sportu, a coroczne spotkania w Katowicach są tego doskonałym dowodem. Podsumowując cały rok, trudno nie zauważyć tego ogromnego sukcesu.
Z drugiej strony – niełatwo zapomnieć o tym, jak boleśnie uświadomiliśmy sobie problem fałszywych informacji. Jest oczywiście stary jak świat, ale skala jego wpływu na rzeczywistość w ostatnich miesiącach zaznaczyła swoją obecność nieco mocniej.
Jest to poważny problem nie tylko dla Facebooka, lecz także dla całego internetu. Serwis Zuckerberga jako jeden z głównych „siewców” treści, przez który przewija się duża liczba informacji, ma z tym poważny problem. Jednak o skali rozpropagowania fałszywych informacji przekonaliśmy się dopiero, gdy pojawiły się głosy, że FB został wykorzystany do szerzenia kłamstw o kandydatach w ostatnich wyborach prezydenckich w USA. Co gorsza, pojawiają się opinie, że te informacje mogły mieć realny wpływ na wynik wyborów. I trudno uwierzyć, że mogło być inaczej.
Mam nadzieję, że te wydarzenia zapoczątkują szerszą dyskusję o jakości informacji w sieci. Jest to niebagatelny problem w świecie, w którym każdy może tworzyć treści bez jakiegokolwiek systemu kontroli ich wiarygodności. Do tego dochodzi problem młodszych pokoleń, które łatwo i szybko przyswajają to, co widzą online i nie zawsze towarzyszy temu refleksja dotycząca wiarygodności źródła.
Być może właśnie zaczęliśmy dyskusję o jednym z ważniejszych problemów dotyczących funkcjonowania społeczeństwa w świecie zaawansowanych technologii.
Justyna Fabijańczyk, freelancer, branding consultant, autorka publikacji Influencer Marketing – Praktycznie
W influencer marketingu 2016 był rokiem przełomowym. Obserwowaliśmy wiele kreatywnych, innowacyjnych kampanii, w których marki zdecydowały się zaangażować we współpracę z twórcami internetowymi, wykorzystując ich ogromny potencjał.
Wśród wielu bardzo ciekawych działań prowadzonych w mijającym roku wyróżniłabym dwie kampanie – kampanię „Vikingowie Internetu”, prowadzoną przez Mobile Vikings, która zaangażowała vlogerów w opowiadanie historii marki, co jej samej ułatwiło dotarcie do młodszej grupy docelowej i poznanie jej języka. To była wzorowa kampania pokazująca, jak influencerzy mogą zaangażować się w storytelling.
Na wyróżnienie zasługuje też kampania społeczna „HCV Jestem Świadom”, prowadzona przez Państwowy Instytut Zdrowia – PZH, instytucję publiczną, która zaangażowała blogerów w akcję. Jej celem było zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat ryzyka zdrowotnego wynikającego z zakażenia wirusem HCV. Wielkie brawa dla instytucji publicznej!
Atuty współpracy z influencerami są niepodważalne – b(v)logerzy posiadają zaangażowanych odbiorów, dla których są wiarygodni; mają realny, poparty badaniami i wynikami sprzedażowymi wpływ na opinie i działania odbiorców. Dziś marki coraz bardziej świadomie doceniają potencjał współpracy z twórcami internetowymi. Blogosfera stała się dojrzałym i pełnoprawnym medium.
Barbara Sołtysińska, współzałożycielka indaHash
W samej tylko branży influencer marketingu w ciągu jednego roku wydarzyło się tak wiele, że trudno to opisać w kilku zdaniach. Przede wszystkim influencer przestał być „dodatkowym kanałem komunikacji” – coraz więcej marek podchodzi strategicznie do współpracy z twórcami, np. umieszczając ich wizerunki na produktach i w reklamach czy korzystając z wielomilionowego zasięgu influencerów.
Obok największych gwiazd internetu marketerzy dostrzegli też potencjał tzw. mid-tier i mikroinfluencerów – w samym tylko indaHash w ciągu 1 roku zrealizowaliśmy ponad 370 kampanii.
Coraz popularniejsze jest też wykorzystywanie wielu influencerów jednocześnie – przykładem może być marka Play (która współpracuje z ponad 20 gwiazdami internetu) czy nasi klienci, którzy dzięki automatyzacji procesu angażują jednorazowo nawet 100 i więcej influencerów w ramach jednej kampanii. Na ogromnym znaczeniu zyskuje też tzw. „influencer generated content” wplątywany w komunikację marki – pod względem wzbudzanego zaangażowania osiąga rekordowe wyniki.
Zebrał Maciej Przybylski
fot. Stanisław Rządzki