piątek, 27 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościInformacje prasowe odejdą do lamusa?

Informacje prasowe odejdą do lamusa?

Bardzo dobre pytanie. Choć dodajmy, że chodzi o tradycyjne informacje prasowe składające się z kilkunastu linijek tekstu, albo gotowego artykułu przesyłanego e-mailem lub faxem (to wciąż jeszcze się zdarza). A może pomysłowość PR-owców w połączeniu w nowoczesnymi narzędziami całkowicie wyprze dobrze znane nam rozsyłanie tego samego e-maila do stu dziennikarzy w kopii?

Praca specjalistów od PR-u robi się coraz trudniejsza. Żeby zainteresować media, nie wystarczy już tylko wysłanie tradycyjnej informacji prasowej. To oczywiście wciąż jeszcze trend bardziej zachodni, ale „sprzedanie informacji” staje się coraz trudniejszym zadaniem. Coraz większą rolę ogrywa opakowanie, do którego „wsadzimy” komunikat, który chcemy pokazać. Widać to bardzo wyraźnie zwłaszcza w mediach ogólnopolskich. Mało tego, bardzo często pudełko staje się samym w sobie oddzielnym komunikatem, w myśl zasady sformułowanej dawano dawno temu przez Marshalla MacLuhana, że środek przekazu jest również przekazem. Oczywiście, jak to zwykle bywa, ktoś postanowi udać się na skróty i dokona drobnych manipulacji, jak te, o których informował portal proto.pl w artykule „Podstępna taktyka PR-owców: spamowanie w złym stylu”. Na szczęście to jedynie pojedyncze przypadki. Zdecydowanie więcej pojawia się przykładów na to, że kreatywność (czytaj: pudełko) w przekazywaniu informacji popłaca. Uczciwie trzeba zaznaczyć, że odejście od tradycyjnych informacji prasowych powoli staje się faktem. Zastępuje je nie tylko kreatywność, ale z pomocą przychodzą nam rozwiązania technologiczne.

Dziennikarze są nowocześni…

Z najnowszego raportu pt.: Dziennikarze i Social Media 2014 r. wynika, że aż 92 proc. badanych dziennikarzy korzysta z social mediów. Z tego faktu wynika kilka istotnych wniosków. Po pierwsze wzorem krajów zachodnich dzisiaj kontakt dziennikarza z PR-owcem staje się coraz bardziej prywatny, a social media jeszcze bardziej temu sprzyjają i tę relację pogłębiają. Dużo łatwiej jest zainteresować dziennikarza, korzystając z social mediów, niż wysyłając tradycyjną informację prasową. Ten model współpracy sprawdza się zwłaszcza w przypadku lokalnych dziennikarzy. W przypadku mediów lokalnych, zwłaszcza w kontekście ich specyfiki przekazywanie komunikatów za pomocą social mediów czy innych tego typu rozwiązań staje się bardzo popularne. Na pewno bardziej niż informacja prasowa. Zresztą, ujmując rzecz kolokwialnie – po co pchać się tam, gdzie wszyscy, to trochę tak, jakbyśmy celowo stawali w najdłuższej kolejce w sklepie, chcąc kupić tylko jeden produkt. A przecież można wybrać inną kasę, gdzie kolejka jest dużo krótsza, a może nawet w ogóle jej nie ma. Jednak poza social mediami, które stają się już dzisiaj integralną częścią pracy dziennikarzy, warto zwrócić uwagę również na inne ciekawe narzędzia dostępne na rynku.

… a my?

Chodzi oczywiście o systemy do komunikacji wewnętrznej. Obecnie używam tego typu narzędzia w swojej pracy nie tylko do komunikacji wewnątrz firmy, ale również do komunikacji z dziennikarzami. Sprawa jest niezwykle prosta. Wykorzystując element społecznościowy, tworzymy zamkniętą sieć, ograniczoną do użytkowników, których zaprosiliśmy. Dzięki temu dysponujemy na swoje potrzeby takim trochę Facebookiem, jednak z dużo większą liczbą funkcjonalności i z użytkownikami, których do niego zaprosiliśmy, czyli właśnie dziennikarzy. Co najlepsze, możemy ich sobie odpowiednio pogrupować. Dziennikarzy lokalnych, branżowych, ogólnopolskich itp. W każdej grupie możemy umieszczać inne informację zgodnie z ich przeznaczeniem, grupą docelową i efektem, który chcemy osiągnąć. Jeśli chcemy zorganizować konferencję prasową dla wszystkich mediów, to na kanale ogólnym (tablica) tworzymy „wydarzenie” podobnie jak na Facebooku. Takie „wydarzenie” widzą wszyscy dziennikarze, ale jeśli chcielibyśmy poinformować dziennikarzy zajmujących się tematyką finansową o tym, że nasza firma ma lekkie opóźnienie ze sprawozdaniem finansowym, to tego typu komunikat umieszczamy w grupie przeznaczonej tylko dla dziennikarzy o tej tematyce. Innymi słowy wszystkich dziennikarzy mamy w jednym miejscu, ale pogrupowanych w przejrzysty sposób.

Tego typu narzędzie jest niezwykle proste w obsłudze dla każdej osoby, który posługuje się komputerem. Wydaje się, że wchodzimy w zupełnie nowe czasy budowania relacji z dziennikarzami. Wraz z rozwojem technologii, internetu wkraczamy w nowy wymiar. Myślę, że warto również w budowaniu relacji z mediami korzystać nie tylko z naszej kreatywności, ale także z kreatywności programistów, którzy dostarczają nam bardzo ciekawe rozwiązania technologiczne.

Michał Mętlewicz, Public Relations Manager, VIWA ENTERTAINMENT POLAND

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj