Fałszywe informacje na Instagramie będą oznaczane w nowy, bardziej widoczny sposób. Podobnie jak na Facebooku, grafiki sklasyfikowane przez zewnętrznych fact-checkerów jako zawierające nieprawdę będą zamazywane, a użytkownik otrzyma wyjaśnienie. Instagramerzy będa też ostrzegani, jeśli spróbują opublikować materiał, który został negatywnie zweryfikowany.
Odświeżone oznaczenie informacji sklasyfikowanej jako fałszywa. Źródło: newsroom.fb.com
Mashable.com – które podaje wiadomość o nowościach – zwraca uwagę, że Instagram jak dotąd uczynił mniej niż Facebook w sprawie walki z dezinformacją. Nie ograniczał np. zasięgu i pozycjonowania obalonych treści, skupiał się natomiast na usuwaniu ich z publicznie dostępnych zakładek, takich jak sekcja „Eksploruj”. Teraz ma się to zmienić – pisze źródło. Instagram deklaruje, że chce blokować fake newsy, zanim staną się viralami.
Bagatelizowanie zagrożenia dezinformacją na Instagramie wytknął administratorom aplikacji m.in. Senat Stanów Zjednoczonych. W raporcie, który przygotowała jedna z komisji, portal został określony „najbardziej efektywnym narzędziem”, z jakiego korzystała rosyjska Internet Research Agency w czasie wyborów w 2016 roku.
Według Facebooka, właściciela Instagrama, treści opublikowane przez konta powiązane z tym podmiotem zobaczyło 20 mln użytkowników. Według Senatu było to ponad 46 mln, i to w przypadku tylko dwóch najpopularniejszych profili – czytamy.
To, że Instagram „wciąż nadgania” Facebooka w sprawie ograniczania zasięgu dezinformacji, przyznał Adam Mosseri, szef Instagrama – zwraca uwagę mashable.com. (mp)