Irlandzka agencja PR oraz jeden z biznesmenów przepraszają za „akcję dyfamacyjną” skierowaną w szefa portu w Dublinie – pisze irishtimes.com. Firma wysłała kilka informacji prasowych, które zawierały bezpodstawne stwierdzenia.
Dubliński port planuje ograniczyć liczbę statków wycieczkowych, które wpływają do stolicy Irlandii. Lorcan O’Connor, dyrektor firmy sprzedającej pamiątki, w reakcji założył grupę lobbingową, która starała się zmienić decyzję portu. Biznesmena wspierała agencja Paul Allen & Associates.
Współpracownicy w maju i czerwcu 2019 roku publikowali treści w mediach społecznościowych, wystąpili przed jedną z komisji parlamentarnych oraz wysłali kilka informacji prasowych. Jedna z nich powoływała się m.in. na doniesienia medialne, według których menedżerowie portu zapłacili firmową kartą za loty, posiłki w restauracjach i rozrywkę, które kosztowały łącznie 500 tys. euro. Zarząd portu odpowiedział, że nie popełniono żadnego wykroczenia i by to udowodnić, wezwał niezależnych audytorów – opisuje źródło.
Szef dublińskiego portu złożył skargę na działania biznesmena i wynajętej przez niego agencji. Ci wystosowali przeprosiny za pośrednictwem adwokatów. Jak podaje irishtimes.com, obiecali wycofać się ze swoich słów i nie powtarzać ich w przyszłości. Zgodzili się też podać listę mediów, do których wysłali informację prasową. (mp)
