poniedziałek, 18 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościIslandia ma dosyć nierozważnych instagramerów

Islandia ma dosyć nierozważnych instagramerów

Islandia to obecnie jeden z najpopularniejszych kierunków obieranych przez instagramowych influencerów – pisze portal bbc.com. Na Instagramie wyspa została uwieczniona na ponad dziesięciu milionach zdjęć – czytamy. Zdarza się jednak, że chęć wykonania idealnego zdjęcia zaślepia fotografa, który bez patrzenia na zakazy udaje się w tereny, na których jego ingerencja może poważnie zaszkodzić przyrodzie – podaje źródło.

Jak opisuje bbc.com, jakiś czas temu pewien turysta w Islandii został skrytykowany za to, że zjechał samochodem terenowym z wyznaczonej trasy i utknął w glinie. Pomogli mu policjanci, którzy cały incydent udokumentowali i udostępnili na Facebooku. Portal pisze, że jazda poza wyznaczonym szlakiem jest zakazana w tym kraju w związku z tym, że może uszkodzić tamtejszą przyrodę.

Problem związany z nieprzestrzeganiem zasad jest na tyle poważny, że Islandczycy stworzyli strony na Facebooku i Instagramie, na których publikują nagrania oraz zdjęcia z niewłaściwymi zachowaniami influencerów. Na materiałach widać m.in. ludzi pijących i siedzących na lodowcach, depczących mech oraz kierujących dronami w niewyznaczonej do tego przestrzeni.

Michalina Okreglicka, fotografka mieszkająca w Islandii, w rozmowie ze źródłem powiedziała, że wielu influencerów nie ma wiedzy na temat zakazów oraz nakazów panujących na wyspie. „Mam wrażenie, że robią to wszystko dla jednego idealnego zdjęcia na Instagramie. Nigdy nie widziałam tak wielu nieodpowiedzialnych i głupich zachowań w innych krajach co w Islandii” – skomentowała Okreglicka.

Inny fotograf, Ben Simon Rehn, uważa, że przez to, że wiele postów influencerów jest sponsorowanych, to nie dbają oni o nic innego, jak tylko o to, żeby zrobić zdjęcie pod idealnym kątem. Dodał także, że dziwi go, że osoby fotografujące przyrodę tak naprawdę o niej nie myślą.

Kanion Fjadrargljufur musiał na jakiś czas zostać zamknięty przez natłok turystów, po tym jak Justin Bieber nagrał w tym miejscu teledysk. „Jeśli w danym miejscu pojawią się tłumy, to może mieć to dramatyczny skutek dla całego obszaru”– powiedział minister środowiska Gudmundur Ingi Gudbrandsson.

Tourist board Visit Iceland rozpoczeło kampanię, która ma promować odpowiedzialne zachowanie wśród turystów – podaje źródło. Organizacja informuje w filmach oraz na stronie internetowej m.in. o znaczeniu islandzkiego mchu dla ekosystemu oraz konieczności trzymania się wyznaczonych tras.

Pall Jokull Petursson, który zarabia na uwiecznianiu islandzkiej przyrody, tłumaczy w rozmowie ze źródłem, że influencerzy dzielą się na dobrych i złych. Niektórzy przyciągają nieodpowiedzialnych turystów, pokazując lekkomyślne oraz lekceważące zachowania, jak wspinanie się na klif dla jednego selfie. Dobrzy influencerzy starają się pokazać naturę w inny sposób i nie oznaczają miejsc, które są poza trasami turystycznymi, aby chronić je jak najdłużej – pisze bbc.com. (pm)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj