4 proc. firm w Polsce stosuje zasadę jawności płac – wynika z najnowszego badania Hays Poland. Jak czytamy, wynagrodzenia nadal traktowane są jako tabu, a czynniki wpływające na wysokość zarobków i ewentualne różnice często pozostają niejasne.
Hays podkreśla, że w większości polskich firm wynagrodzenie traktowane jest jako kwestia, która powinna pozostać między pracodawcą i pracownikiem. Wyniki badania pokazują, że nie tylko wysokość pensji, lecz także przedziały płac dotyczące wszystkich stanowisk często pozostają niejawne. W 19 proc. firm powszechnie znane są przedziały wynagrodzeń na wszystkich stanowiskach, a w 52 proc. organizacji jasne są procedury przyznawania podwyżek.
Pracodawcy deklarują, że podstawowym czynnikiem branym pod uwagę w decyzji o przyznaniu podwyżki są indywidualne wyniki pracownika (73 proc.). Jako drugi najczęstszy powód wskazano poziom stanowiska i zakres odpowiedzialności zatrudnionego (57 proc.). Wyniki finansowe firmy jako czynnik decyzyjny wskazywało 37 proc. badanych firm, poziom inflacji – 32 proc, a potencjalne trudności ze znalezieniem zastępstwa – 25 proc.
Dodatkowo, 32 proc. przedstawicieli firm przyznaje, że nie ma pewności, czy i w jaki sposób organizacja wykazuje się jawnością wobec zasad wynagradzania. W przypadku badanych pracowników jest to odsetek prawie dwukrotnie wyższy i wynosi 61 proc.
Twórcy badania wskazują, że prace nad przepisami dotyczącymi równości płac kobiet i mężczyzn w Unii Europejskiej mogą zmotywować wiele organizacji, aby dokładnie przyjrzały się kwestii jawności wynagrodzeń. (bs)