Youtuber PewDiePie ogłosił, że w 2020 roku robi sobie przerwę i znika z serwisu wideo – podaje theguardian.com. Powodem ma być zmęczenie obecnością w internecie.
Szwedzki vloger i komik – Felix Kjellberg – swoją decyzję ogłosił w filmie opublikowanym 14 grudnia 2019 pod tytułem „YouTube’s New Update Has A BIG FLAW!”. „Jestem zmęczony. Czuję się bardzo zmęczony. Nie wiem, czy to widać. Więc tak, żebyście wiedzieli, na początku przyszłego roku nie będzie mnie tu (na YouTubie – przyp. red.) przez jakiś czas. Wyjaśnię wam to później, ale chciałem po prostu was uprzedzić” – źródło cytuje wypowiedź youtubera.
Theguardian.com przypomina, że PewDiePie przez wiele lat był najpopularniejszym youtuberem świata – na początku 2019 roku w liczbie subskrypcji wyprzedził go indyjski kanał muzyczny T-series (obecnie ma 121 milionów subskrypcji).
Czytamy także, że PewDiePie w przeszłości wzbudzał kontrowersje i bywał tematem numer jeden dla mediów. W 2017 roku musiał przepraszać za rasistowski żart oraz tłumaczyć się z antysemickich i nazistowskich żartów, przez które zerwał z nim umowę Disney. Youtuber był wplątany również w sprawę ataku terrorystycznego w Nowej Zelandii – w marcu 2019 roku terrorysta zabił 54 osoby w miejscowości Christchurch. Całość wydarzenia relacjonował na żywo na Facebooku i podczas transmisji namawiał do subskrybowania kanału PewDiePie. Źródło przypomina, że twórca skomentował to słowami „absolutnie oburzające” i przyznał, że zaczyna rozumieć, dlaczego jego wcześniejsze żarty wzbudzały tyle negatywnych emocji.
Jak czytamy dalej, w 2019 roku przekazał również 50 tys. dol. organizacji Anti-Defamation League, która walczy z antysemityzmem. Tym razem zarzucono mu, że nie zrobił tego z własnej woli, a został do tego zmuszony. PewDiePie tłumaczył później, że błędem było wybranie fundacji, którą ktoś mu faktycznie polecił, i wziął na siebie winę za całą sytuację – podaje źródło. (ak)
Zdjęcie główne: By camknows from Maple Valley, WA, USA – PewDiePie at PAX 2015 [CC0] via Wikimedia Commons