sobota, 21 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościZFPR o terminach płatności: trzeba wypracować wspólne standardy rynkowe

ZFPR o terminach płatności: trzeba wypracować wspólne standardy rynkowe

Bardzo się cieszę, że powstał niniejszy artykuł, poruszający problem, o którym rozmawiamy w kuluarach od lat. Prowadząc od kilkunastu lat agencję widzę, jak na niekorzyść zmieniają się warunki prowadzenia biznesu dla podmiotów z naszej branży. W skrócie: firmy, oczekując od nas coraz więcej, płacą coraz mniej i to w odroczonym, czasem na ponad 2 miesiące, terminie. Biorąc pod uwagę konieczność prefinansowania tego rodzaju umów i niemożność obciążenia kosztami prefinansowania klientów, rentowność naszych usług spada.

Prawdą jest, że praktyka wprowadzenia płatności za zrealizowane usługi po 60, 90 czy 120 dniach została zainicjowana przed duże, głównie międzynarodowe korporacje, które uzasadniają ją skomplikowanymi wewnętrznymi procedurami obiegu dokumentów, systemami zamówień i centrami finansowymi na drugim końcu świata. Szczerze mówiąc w dobie totalnego zinformatyzowania systemów finansowych, księgowych i bankowych uważam ten argument za naprawdę marny.  Paweł Tyszkiewicz w swoim artykule pisze, że wydłużone ponad 30 dni terminy płatności stały się dziwnym standardem rynkowym. To nie jest standard, bo standard powinien być wypracowany wspólnie. To jest wykorzystywanie przewagi wielkiego biznesu nad MŚP, to są propozycje z gatunku „take it or leave it”, bo brak akceptacji ze strony agencji warunków płatności zwykle eliminuje ją od razu jako potencjalnego kontrahenta. Uważam, że nasz rynek godząc się na „standardy płatności” korporacji powinien wyjść z kontrpropozycją – akceptujemy, że otrzymamy płatność za X miesięcy, ale w zamian doliczamy x% do umowy za prefinansowanie realizowanych usług. To byłoby rozwiązanie uwzględniające interes obu stron, a nie tylko korporacji.

Warto również wspomnieć, że umowy realizowane w ramach zamówień publicznych także rządzą się zasadami, w których jest kompletna nierównowaga sił pomiędzy zamawiającym a agencją. Normą są rozliczenia kwartalne, co w praktyce oznacza, że za usługi zrealizowane w pierwszym miesiącu umowy agencja otrzymuje płatność dopiero po 90 dniach.

Marzyłabym, aby udało się nam wspólnie – nam agencjom oraz naszym klientom – korporacje i instytucje publiczne, wypracować sensowne zasady co do terminów płatności – złoty standard, który uwzględni racje obu stron.  Przecież większość podmiotów na rynku usług z obszaru komunikacji marketingowej to firmy z sektora MŚP, który odgrywa kluczową rolę w budowaniu wzrostu gospodarczego, rozwoju innowacji i tworzeniu miejsc pracy. MŚP wytwarza w Polsce niemat 70 proc. PKB i na barki tego sektora potężne korporacje i instytucje zrzucają ciężar kredytowania ich – pisze Elżbieta Radzka – Ferenc, Wspólnik M&CC.

Podjęliśmy już pierwsze kroki w dialogu z przedstawicielami działów zakupów dzięki otwartości i życzliwości PSML, z którymi mamy nadzieję stworzyć wspólnie standardy rynkowe w obszarze terminów płatności ze strony komercyjnych biznesów. W drugiej kolejności, najprawdopodobniej we współpracy z PKPP Lewiatan, będziemy kierować swoje działania do IZP – komentuje Agnieszka Bajur, Wiceprezes Zarządu ZFPR.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj