Daria Dąbrowska, była uczestniczka programu „Top Model”, opublikowała na Instagramie nagrania, w których dzieli się historiami – zarówno swoją, jak i dwóch innych kobiet – dotyczącymi toksycznych relacji z Krzysztofem Gonciarzem. Oskarżenia skierowane w stronę youtubera obejmują przymuszanie młodych kobiet do seksu i brania narkotyków.
Na początku swojej wypowiedzi Daria informuje o tym, że dziewczyny chcą pozostać anonimowe, a historie, które przeczyta, zostaną poparte screenami i nagraniami rozmów z Krzysztofem Gonciarzem. Dziękuje również kobietom, które rozpoczęły falę mówienia o swoich krzywdach spowodowanych przez znanych youtuberów.
Czytaj też: Afera na polskim YouTubie. Poważne oskarżenia pod adresem Gargamela i Stuu
Źródło: instagram.com/dabrowskadaria_
Pierwsza dziewczyna przyznaje, że, rozpoczynając znajomość z Gonciarzem, miała 22 lata, a on 36. Oznacza to, że pomiędzy nimi było aż 14 lat różnicy.
„Przez większość czasu na naszych spotkaniach byłam po narkotykach albo po alkoholu. Relacja opierała się jedynie na wątkach seksualnych. Przyznaję, brałam udział w tych konwersacjach, dziwnych gierkach, spotkaniach, a czasami sama inicjowałam rozmowy i różne czynności. To był okres, kiedy trzeźwiałam tylko, kiedy szłam do pracy. Fajnie było, kiedy ktoś poświęcał ci uwagę, jaka by ona nie była. Bo kiedy wszyscy się od ciebie odwracają, mając dosyć przyglądania się twojemu upadkowi, to każda osoba jest na wagę złota. Oczywiście głównie są to faceci, którzy mają w tym interes” – czyta Daria.
Jak przekazuje była uczestniczka „Top Model”, kiedy dziewczyna napisała do niego z pytaniem o kontakty do dilerów narkotykowych, Gonciarz odpisał, że sam ma towar, którym może podzielić się w zamian za seks oralny.
Historia drugiej dziewczyny, byłej partnerki youtubera, zaczyna się, kiedy ma ona 19 lat i przebywa na kontrakcie w Japonii.
„Od samego początku była to burzliwa relacja, która opierała się na uzależnieniu Krzyśka od narkotyków i seksu” – czyta Daria. „Wiedziałam, że ma mocno feministyczne i lewackie poglądy, co okazało się zupełną ściemą, przykrywką dla bycia seksistą” – dodaje.
Dziewczyna wyznała, że raz, kiedy wracała z Japonii, Gonciarz czekał na nią z kartką z napisem „pojemnik na spermę”. Dodała także, że youtuber często poniżał ją pod przykrywką żartów, rzucał w jej stronę seksistowskimi wyzwiskami, a ona sama była dla niego „nic nieznaczącą gówniarą”.
Jak informuje była partnerka youtubera, cała ich relacja opierała się na jej roli ratownika, podczas gdy on manipulował nią na wszystkie sposoby, uzależniając ją od siebie emocjonalnie.
Ostatnią historią przedstawioną na nagraniu jest opowieść samej Darii, która wyznaje, że jej relacja z Gonciarzem rozpoczęła się w momencie, kiedy miała 22 lata. Youtuber zakończył znajomość z uczestniczką programu „Top Model”, gdy stwierdził, że „jest poligamiczny, a nie monogamiczny”.
Ponadto, kilka godzin przed rozstaniem Gonciarz miał wyznać Darii, że „ma dużo energii seksualnej”, a odezwał się do niej, bo, jak relacjonuje dziewczyna, wiedział, „że się fajnie ru…”.
Krzysztof Gonciarz opublikował na swoim profilu na Instagramie przeprosiny, w których wspomniał o swoim szkodliwym zachowaniu wobec innych.
„Jestem w terapii, co wiedzą wszyscy, którzy mnie śledzą” – pisze youtuber. „Jest mi przykro, że moje życie i sposób bycia generował szkodę w życiu innych osób. Nie widziałem wielu rzeczy i nie rozumiałem własnego zachowania” – dodaje.
Źródło: twitter.com/WojtekKardys
(ao)