Brytyjska marka kosmetyczna Lush wyłączyła konta w mediach społecznościowych tuż przed Black Friday – opisuje businessinsider.com.pl. Jak czytamy, to utrata potencjalnych 10 mln funtów zysku. Decyzja producenta kosmetyków spowodowana jest doniesieniami o szkodliwości social mediów dla zdrowia psychicznego młodych ludzi – podaje źródło.
Lush wyłączył większość profili na Facebooku, Instagramie i Snapchacie w Czarny Piątek, a prezes firmy Mark Constantine powiedział mediom, że „cieszy go” utrata potencjalnych zysków szacowanych na 10 mln funtów – czytamy.
Firma w oświadczeniu przekazanym mediom wyjaśniła, że powodem tej decyzji są doniesienia o negatywnym wpływie social mediów na społeczeństwo, a w szczególności młodych ludzi. Lush zwrócił też uwagę na „powszechną obojętność wobec doniesień sygnalistów o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu Facebooka” – opisuje źródło. Marka kosmetyczna porównała ignorowanie doniesień o szkodliwości mediów spolecznościowych do negowania dowodów na zmiany klimatu.
Jak dalej czytamy, deklaracja producenta kosmetyków została ogłoszona kilka dni przed Black Friday, a kierownictwo firmy miało świadomość, że może ona wpłynąć negatywnie na zyski.
Profile Luch na Facebooku i Instagramie były obserwowane przez łącznie 10,6 mln użytkowników – pisze źródło, powołując się na „The Guardian”. Czytamy także, że prezes firmy stwierdził, że po ujawnieniu raportu o negatywnym wpływie Instagrama na psychikę nastolatków Lush nie stać bezczynnie. „Gdybyśmy zignorowali te doniesienia, to jak moglibyśmy mówić, że jesteśmy odpowiedzialną etycznie firmą?” – źródło przywołuje słowa prezesa marki.
Lush nie po raz pierwszy znika z mediów społecznościowych. Jak przypomina źródło, producent kosmetyków usunął strony z Facebooka i Instagrama także w 2019 roku. Wówczas powodem decyzji było „zmęczeniem walką z algorytmami serwisów”. Później jednak firma wróciła na obie platformy – czytamy.
Czytaj więcej: Czy Lush dobrze robi, rezygnując z social mediów?
Teraz jednak Lush zamierza na dobre zrezygnować z mediów społecznościowych – dowiadujemy się. Prezes firmy tłumaczył, że działanie firmy nie jest nastawione na rozgłos, a powrót do social mediów mógłby ją ośmieszyć – czytamy dalej. (mb)
