W ostatnim czasie w mediach znów zrobiło się głośno o lekarce Nicole Sochacki-Wójcickiej, znanej jako Mama Ginekolog. Wszystko za sprawą jej wyznania o tym, że często przyjmuje rodzinę oraz znajomych, a także niektóre obserwatorki, na badania do gabinetu działającego w ramach NFZ bez kolejki, po godzinach pracy. Pojawiło się oświadczenie placówki, w której pracuje lekarka.
Wyznanie Mamy Ginekolog wywołało w sieci dyskusję na temat legalności tego typu postępowania oraz sprawiedliwości względem innych pacjentek.
Jak opisywaliśmy, Narodowy Fundusz Zdrowia zażądał wyjaśnień od Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie pracuje Sochacki-Wojcicka. „Nie ma zgody na przyjmowanie koleżanek i rodziny poza kolejnością w ramach kontraktu z NFZ” – stwierdził NFZ.
Czytaj więcej: Mama Ginekolog zgłoszona do Izby Lekarskiej. NFZ reaguje
8 lutego 2023 roku zarząd Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM wydał oświadczenie w sprawie lekarki rezydentki.
Prezes szpitala, prof. dr hab. Tomasz Kuczur, podkreśla w nim, że zarząd centrum „nigdy nie wyrażał zgody na działalność, na którą wskazywała w swoich wypowiedziach lek. rezydent Nicole Sochacki-Wójcicka”. Mama Ginekolog stwierdziła bowiem, że wspomniane wizyty odbywały się za zgodą szpitala.
W oświadczeniu zarządu czytamy, że takiej zgody nie otrzymała zarówno Sochacki-Wójcicka, jak i żaden z pozostałych lekarzy zatrudnionych w centrum.
„Na powyższe postępowanie Prezes Zarządu nigdy zgody nie wyraził, ani nigdy zgody takiej nie wyrazi w przyszłości. Ponadto Prezes Zarządu nigdy nie rozmawiał na ten temat z żadnym pracownikiem Szpitala, włącznie z lek. rezydent Nicole Sochacki- Wojcicką i nigdy w przyszłości, z żadnym lekarzem takiej rozmowy nie przeprowadzi” – przekazuje zarząd centrum. Jak czytamy, placówka 7 lutego 2023 roku powołała zespół kontrolny, który ma zająć się wyjaśnieniem sprawy. W oświadczeniu dodano,że „na podstawie protokołu pokontrolnego z wnioskami i rekomendacjami zostaną podjęte oficjalne decyzje, ze wszystkimi potencjalnymi konsekwencjami prawnymi lub organizacyjnymi wobec osób podejmujących działalność niezgodną z prawem lub etyką lekarską”.
Prezes centrum zapowiada też gotowość do współpracy w przypadku zewnętrznych kontroli. „Jednocześnie wskazuję, iż w przypadku realizowanych przez uprawnione podmioty kontroli zewnętrznej (dotyczy to wszystkich uprawnionych podmiotów mających kompetencje kontrole wobec szpitala i jego pracowników), pracownicy Szpitala, razem z kadrą zarządzającą oraz Prezesem Szpitala, są do całkowitej dyspozycji i będą współpracować w pełnym zakresie, w sposób całkowicie transparentny, w celu pełnego wyjaśnienia przedmiotowej sprawy” – czytamy.
Źródło: uczkin.pl
(mb)