Nowojorscy policjanci mają być „zabawni”, by „budować zaufanie” za pomocą social mediów – wynika ze strategii komunikacji, którą opisała Caroline Haskings z portalu Motherboard. Medium upubliczniło prezentacje z wytycznymi dla funkcjonariuszy patrolujących ulice Nowego Jorku. Przypomina jednak, że mimo „fajnego” wizerunku w mediach społecznościowych, policja w tym mieście ma też długoletnią historię nadużyć i błędnych decyzji.
Policjanci byli instruowani w 2017 roku, że social media to kanał komunikacji z obywatelami, którego nie wolno ignorować. Szkoleniowcy w prezentacjach zwracali im uwagę, że internet to nie tylko cenne źródło informacji o potencjalnych wykroczeniach, lecz także środowisko uważnych obserwatorów, którzy nie omieszkają wytknąć funkcjonariuszom błędów.
„Należy więc opowiedzieć historię z naszej strony” – czytamy w prezentacji udostępnionej przez Motherboard. Na 119 kontach na Twitterze i 25 stronach na Facebooku policjanci, których wskazuje dział komunikacji, mają przekazywać ciekawostki, być autentyczni i zabawni, odpowiadać na komentarze, chwalić się udanymi akcjami i, ogółem, „mówić ludzkim językiem, a nie jak z informacji prasowej”.
Żartobliwe tweety mają większą szansę na udostępnienie – przekonywano w prezentacji. Przestrzegano jednak, by nie stroić sobie żartów z trudnych sytuacji. Przypominano też m.in. o weryfikacji zdjęć, niedyskutowaniu z trollami i proszeniu o radę w razie wątpliwości. Na jednym ze slajdów napisano: „To, co nie wydało Ci się obraźliwe, może obrazić członków Twojej społeczności”.
„Policja chce powiedzieć ludziom, że jest przyjazna i dostępna, a jednocześnie sprawiać wrażenie potężnej i czasami przerażającej” – zauważa Caroline Haskings z Motherboard. Stąd, zauważa dziennikarka, funkcjonariusze pokazują, że trzymają na rękach koty lub że właśnie opróżnili opakowanie pączków, ale od czasu do czasu zatweetują tryumfalnie, jak zlikwidowali nielegalny obóz bezdomnych w jednej z dzielnic.
Źródło twierdzi, że to rozsądne, by instytucja mająca kontakt z obywatelami starała się uczłowieczać swój przekaz. Podobną strategię komunikacji w mediach społecznościowych mają też departamenty policji w innych miejscach Stanów Zjednoczonych czy amerykańskie wojsko. Caroline Haskings przypomina jednak, że nowojorscy funkcjonariusze wielokrotnie dopuszczali się naruszeń prywatności obywateli czy byli stronniczy w egzekwowaniu prawa. Policja niedawno wydała oświadczenie, w którym przyznała jednak, że liczba zgłoszeń dotyczących niewłaściwych zachowań spada.
Prezentacje ze strategią komunikacji zostały upublicznione przez Motherboard na stronie. (mp)