Stephen King poinformował, że zaprzestał korzystania z serwisu Facebook. Pisarz obawia się o fałszywe informacje i swoją prywatność – czytamy na edition.cnn.com.
Źródło przedstawia jego wpis na Twitterze: „Opuszczam Facebooka. Nie czuję się dobrze z zalewem fałszywych treści, które są dozwolone w jego reklamach politycznych, ani nie jestem przekonany, czy portal jest w stanie chronić prywatność tych, którzy z niego korzystają (…)”. Amerykański pisarz zachęcił do śledzenia go na Twitterze.
Źródło: twitter.com/StephenKing
Jak podaje dalej edition.cnn.com, Facebook ogłosił, że nie będzie zakazywał reklam politycznych ani wprowadzał środków, które wpłynęłyby na uniknięcie kłamstw na platformie. Część krytyków – w tym również niektórzy pracownicy Facebooka – zgłosili obawy, że udostępniane treści mogą podważyć dyskurs polityczny, zmniejszając szansę na ich przejrzystość w internecie.
Czytaj także: Kilkuset pracowników Facebooka krytykuje Marka Zuckerberga
Z kolei Twitter, na którym King pozostaje aktywny, ogłosił w październiku 2019 roku, że przestanie akceptować reklamy polityczne.
Czytaj także: Twitter będzie banować reklamy polityczne (kd)