O personal brandingu w 2016 roku mówiło się więcej, i to w wielu branżach – twierdzą eksperci. Dowiadujemy się, że markę osobistą budują już najmłodsi. Przykładem silnej marki osobistej roku jest Michał Szafrański.
Agnieszka Walczak-Skałecka, strateg marki, autorka książki „Silne marki osobiste zmieniają świat”
W 2016 zdecydowanie więcej mówiło się o budowaniu marki osobistej i myślę, że długo jeszcze o tym będziemy dyskutować. Powodów jest wiele, ale najważniejsze jest to, że takie dyskusje wpływają na wzrost poziomu świadomości istoty i korzyści płynących ze świadomego budowania marki osobistej. Bardzo interesujące jest też to, że rozmowy te odbywają się w przeróżnych dziedzinach i branżach – i to zarówno pod kątem możliwości wykorzystania tej koncepcji, jak i jej interdyscyplinarnego charakteru.
Budowanie marki osobistej to zadanie obejmujące zdecydowanie szerszy horyzont czasowy niż jeden rok, trudno więc podać case udanego bądź nieudanego personal brandingu w 2016 roku. Doskonałym jednak przykładem zbierania owoców świadomego i konsekwentnego budowania marki osobistej przez ostatnie lata jest Michał Szafrański. Sukces sprzedażowy jego książki to nie przypadek. Przez kilka lat budował społeczność wokół bloga, dostarczał wartość. Uczył się swoich odbiorców i uczył ich własnej marki. Klarowna tożsamość, wyrazista osobowość i spójna komunikacja – to cechuje markę Michała. To cechuje każdą silną markę osobistą.
Olka Kaźmierczak, akademia Fashion PR Talks
Pod koniec 2016 na kurs z budowania marki osobistej do mojej szkoły zaczęły trafiać coraz młodsze osoby – 17-, 18-latkowie. To jest znak, że zjawisko budowania marki osobistej popularyzuje się, a potrzeba przemyślanego podejścia do budowania kariery i wizerunku jest coraz większa i pojawia się u ludzi coraz wcześniej. O tym, że de facto każdy może stać się marką, dowiadujemy się już nie tylko ze specjalistycznych publikacji i amerykańskich książek, ale też z mainstreamowych mediów, które używają pojęć „kryzys wizerunkowy”, „to nie robi dobrze jej marce”.
Moja 11-letnia siostrzenica jest utalentowaną tancerką. Dzięki dostępności Instagrama i innych darmowych narzędzi komunikacji, już zaczęła budować swoją obecność w sieci. Jej idolka, starsza o 3 lata Maddie Ziegler, już wystąpiła w teledysku Sii, ma swoją markę odzieżową, a na Instagramie obserwuje ją 8,5 miliona dzieciaków. Patrząc na Maddie, moja siostrzenica już wie, że Instagram może jej dać rozpoznawalność, a za chwilę zada sobie pytanie, co zrobić, żeby podejść do tego narzędzia strategicznie i nie zmarnować czasu na ruchy, które nie będą przynosić pożądanych efektów, czyli popularności, promocji jej talentu.
Joanna Malinowska-Parzydło, wiceprezes Personal Brand Institute, blogerka jestesmarka.pl, założycielka think tanku HR Influencers
Personal Brand Institute zajmuje się nie celebrytami, ale influencerami w biznesie, i na tym się skupię. CEOs, którzy są nie tylko skuteczni, ale realizują cele biznesowe w dobrym stylu, zgodnie z wartościami, w sposób budujący zaufanie i reputację swoich firm, mieliśmy okazję posłuchać na Scenie Liderów Biznesu Jesteś Marką. W gronie wybranych Ambasadorów Wartości, którzy w formule TED opowiedzieli swoje historie, znaleźli się ludzie autentyczni, nietuzinkowi, którzy potrafią otwarcie opowiedzieć o swoim życiu, tacy jak: Bożena Leśniewska (Orange), Tadeusz Żórawski (Dom mediowy PHD), Anna Wiland (Rotschild & Co), Joanna Smolińska (Antalis), Łukasz Januszewski (Reiffeisen Bank), Dominika Maison (Maison&Partners), Izabella Wołkowska (Plastwil), Władysław Grochowski (Arche).
O inwestowaniu w markę osobistą w biznesie mówi się coraz więcej w wielu branżach, i to z kilku powodów.
1. Niektóre branże i profesje roztrwoniły skutecznie kapitał reputacji. Zaliczają się do niej: prawnicy i sędziowe, lekarze, dziennikarze, akademicy i pedagodzy szkolni, PR-owcy, marketingowcy. Zawody lub profesje cieszące się dawniej wysoką renomą, tracą gwałtownie na prestiżu i zaufaniu społecznym.
2. Biznes nauczył się liczyć rzeczy traktowane dawniej jako tzw miękkie. Do nich zaliczało się budowanie i zarządzanie relacjami, zarządzanie ludźmi, budowanie marki firmy w oparciu o oferowanie doświadczenia. Dziś okazuje się, że firma o marnej reputacji ma kłopot z pozyskaniem dobrych dostawców, zainteresowania i zaufania klientów oraz lojalności dobrych pracowników. W czasach customer/employee experience oraz konkurowania ofertą wartości, skuteczny zarząd nie pozwoli sobie na lekceważenie faktu, że jego menedżerowie odpowiadają nie tylko za markę osobistą, swoją markę lidera, markę swojego zespołu, markę pracodawcy oraz markę firmy i oferowanych produktów. To poważniejsze wyzwanie niż zarządzanie w oparciu o wyniki w Excelu. Stabilna pozycja firmy na rynku zależy dziś od jakości konwersacji z interesariuszami oraz zdobycia mocnej pozycji w sercach i głowach pracowników oraz klientów.
3. Marka osobista, jak każde nowe zagadnienie biznesowe, budziła w 2016 zainteresowanie zarówno profesjonalistów, jak i „szarlatanów”. Mówiło się o niej na rynku m.in. w kontekście budowania wizerunku, lansowania, PR-owania, projektu marketingowego. Tymczasem marka osobista to efekt tego, jak żyjemy i czego dajemy doświadczać ludziom w naszym otoczeniu. Marka to ostatnie wrażenie, opinia, która krąży na nasz temat, a nie temat szkolenia, jak się dobrze „opakować”, żeby zrobić dobre „pierwsze wrażenie”. Silną markę zbuduje człowiek autentyczny, znający siebie, dbający o poczucie własnej wartości, wrażliwy na ludzi w otoczeniu, komunikujący się, prywatnie i zawodowo, online i offline, uważnie i z odpowiedzialnością za osiągany efekt.
Czytaj także: Personal branding. Prognozy 2017
Zebrała Anna Kozińska
Anna Kozińska – dziennikarka PRoto.pl. Pisze o kobietach w branży PR, kampaniach społecznych, edukacji czy biznesowych aspektach PR-u. Magister polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim