Jeden z głównych zarzutów wobec kampanii „Sprawiedliwe sądy” Polskiej Fundacji Narodowej opierał się na rozdźwięku między jej statutowym celem a działaniami. Teraz – jak podaje Dziennik Gazeta Prawna – ten argument przestanie być ważny, ponieważ organizacja wyznaczyła sobie nowe priorytety.
W dniu ogłoszenia aktu intencyjnego w sprawie powołania Fundacji, jej założyciele poinformowali, że jednym z jej najważniejszych zadań będzie promocja Polski i krajowej gospodarki za granicą. Według krytyków niedawno rozpoczętej kampanii „Sprawiedliwe sądy”, ma ona służyć raczej poprawianiu społecznego odbioru reformy sądownictwa przeprowadzanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Dodatkowe wątpliwości budzi fakt, że Fundację finansuje 17 państwowych spółek.
Teraz, jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, w Krajowym Rejestrze Sądowym pojawił się nowy statut Polskiej Fundacji Narodowej. Według niego promowanie Polski za granicą spadnie w hierarchii celów – pisze źródło.
Ważniejsze staną się natomiast inne działania: „podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości oraz rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, a w szczególności upowszechnianie w kraju i za granicą wiedzy o historii Rzeczpospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem historii najnowszej, a także upowszechnianie martyrologii i bohaterskich czynów Narodu Polskiego”.
DGP sugeruje, że zmiany w statucie mogą być związane z nadchodzącą setną rocznicą odzyskania niepodległości.
Wokół Polskiej Fundacji Narodowej narastają kolejne wątpliwości. Mimo zapewnień członków PiS-u, że „wszystko jest wykonywane bardzo zgodnie z prawem”, członkowie opozycji skierowali jednak zawiadomienie do Państwowej Komisji Wyborczej, prokuratury i Najwyższej Izby Kontroli.
O ile PKW odparło, że „nie ma narzędzi”, by zająć się sprawą, o tyle 29 września 2017 roku prezes NIK-u podczas sejmowej debaty zadeklarował, że jego instytucja zajmie się kontrolą Polskiej Fundacji Narodowej – podaje portal fakt.pl. (mp)