Tegoroczny kryzys, jakim była wojna w Ukrainie, dała możliwość zweryfikowania, jak obietnice i deklaracje wielu firm i marek w obszarze ESG pokrywają się z realnymi działaniami. Wiele przedsiębiorstw mogło sprawdzić, na ile podoła temu, co obiecywało w raportach składanych w ramach Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Nasi eksperci niemal jednogłośnie przyznają, że wszyscy, nie tylko osoby związane z biznesem, mieli możliwość przekonać się, czym naprawdę jest CSR i ESG.
Jak jeszcze eksperci podsumowują ostatnich 12 miesięcy?
Przemysław Oczyp, Partner Associate w Dziale Doradztwa Biznesowego, ESG w KPMG
Podsumowanie roku w ESG
2022 rok był rokiem ekstremalnym. Przede wszystkim ze względu na sytuację geopolityczną, która w istotny sposób wpłynęła na gospodarkę na całym świecie. Mieliśmy okazję sprawdzić, na ile deklaracje firm w obszarze ESG, sprawdzają się w obliczu kryzysu, w jakim znaleźliśmy się po ataku Rosji na Ukrainę.
Firmy w obliczu kryzysu
Agresja na Ukrainę pokazała, jak duża jest sieć powiązań gospodarczych między państwami i jak trudno jest w niektórych przypadkach dołączyć się do bojkotu kraju, który rozpoczął wojnę. Jak się wycofać nie tracąc? Jak zapewnić bezpieczeństwo swoim pracownikom w zaatakowanym kraju? Czy wycofanie się z Rosji, pozbawienie ludzi pracy, nie doprowadzi do kryzysu humanitarnego, w rejonach, gdzie mieszkańcy żyją i tak na bardzo niskim poziomie? Te pytania zadawało sobie wielu przedsiębiorców. Do tego doszedł aspekt uzależnienia dużej części Europy od rosyjskich surowców. Sankcje nałożone na Rosję spowodowały, że ceny surowców poszybowały w górę.
Znaczenie analizy szans i ryzyk ESG
2022 to zdecydowanie kumulacja trudnych dla firm decyzji. Ten rok pokazał, że nieodrobienie pracy domowej w postaci solidnej analizy szans i ryzyk w zakresie ESG i nieuwzględnienie tych kwestii w decyzjach biznesowych niesie za sobą problemy na wielu płaszczyznach od gorszej oceny w raintingach i rankingach ESG, a co za tym idzie odpływ kapitału i inwestorów, po bojkoty konsumenckie i kryzysy wizerunkowe.
Między deklaracjami a działaniami
W kontekście wizerunku – ubiegły rok pokazał, że wiele firm nadal rozdziela działania i komunikację w zakresie ESG z decyzjami związanymi z bieżącą działalnością, co obnaża jedynie fasadowość komunikowanych działań. Jeżeli podejmowane decyzje są niezgodne z głoszonymi wartościami, wówczas budowanie wizerunku firmy kierującej się zasadami ESG nie może się udać. Co więcej, decyzje biznesowe niezgodne z ideą zrównoważonego rozwoju, mogą w rezultacie przełożyć się na spadek ocen firmy w ratingach i obniżenie wyceny firmy. Efektem może większa strat finansową aniż zysk z realizacji kontraktu.
Nowe regulacje
Z drugiej strony 2022 rok przyniósł oczekiwane od dawna zmiany w obszarze raportowania. W listopadzie przyjęta została Dyrektywa o Raportowaniu w Zakresie Zrównoważonego Rozwoju CSRD, wprowadzająca nowe reguły raportowania niefinansowego, które docelowo będą dotyczyły około 50 tysięcy firm w Unii Europejskiej. Ich wprowadzanie będzie następowało stopniowo dla kolejnych grup przedsiębiorstw, co oznacza, że znacznie szersza grupa przedsiębiorstw musi zacząć interesować się ESG, im szybciej, tym lepiej. Ponadto, również w listopadzie wprowadzone zostały tzw. ESRSy, czyli unijne standardy raportowania czynników zrównoważonego rozwoju (European Sustainability Reporting Standards), rozszerzające raportowanie o kolejne czynniki.
Miłosz Marchlewicz, menedżer promocji, komunikacji i projektów w Forum Odpowiedzialnego Biznesu
W obliczu kryzysu wywołanego wojną w Ukrainie społeczeństwo, organizacje pozarządowe, biznes podjęły wiele działań pomocowych, często spontanicznych i oddolnie organizowanych. Według szacunków PIE, tego typu inicjatywy zrealizowała zdecydowana większość dużych firm, a niezależnie od wielkości – co druga w Polsce. Jednocześnie stanęliśmy przed wieloma wyzwaniami związanymi z budowaniem rynku pracy, który będzie włączający także dla osób, które uciekły przed wojną w Ukrainie. W dobie różnych napięć społecznych konieczne było także zadbanie o to, by realizowane programy z zakresu np. DEI (Diversity, Equity, and Inclusion) nie były odbierane jako “faworyzowanie” poszczególnych grup, lecz traktowane jako działania, z których korzyść odnoszą wszyscy zatrudnieni. Coraz więcej uwagi, choć nadal niewystarczająco, poświęcono tematowi ról opiekuńczych. W raporcie “Opieka rodzinna i praca”, opublikowanym z okazji obchodów 10-lecia Karty Różnorodności w Polsce, podkreśliliśmy, że straty spowodowane obecnym stanem rzeczy, czyli brakiem należytego wsparcia dla osób łączących pracę z opieką, są gigantyczne, tylko w Polsce można je szacować na setki miliardów złotych… rocznie.
Jeszcze częściej niż w ubiegłym roku hasłem odmienianym przez wszystkie przypadki, pojawiającym się w najróżniejszych konfiguracjach i kontekstach było, zgodnie zresztą z przewidywaniami, ESG. Ten trend można postrzegać dwojako. Po pierwsze pozytywnym sygnałem jest to, że coraz częściej mówimy o tym, że odpowiedzialność biznesu i zrównoważony rozwój należy postrzegać jako część strategii firmy, a nie dodatkowy element. Jednak z drugiej strony nie można nie zauważyć pojawiającej się fali krytyki oraz ruchów czy dyskursu “anty-ESG”, zwłaszcza w USA, podających w wątpliwość obecny kierunek zmian myślenia o gospodarce i biznesie. To pokazuje, że nie możemy doprowadzić do tego, by ESG stało się po prostu kolejnym, modnym terminem, który ma zastąpić CSR (często zresztą przy tym mylnie rozumianym jako akcje pomocowe i skupienie się wyłącznie na kwestiach społecznych). Nie da się ukryć, że mamy do czynienia z pewną bańką informacyjną. Obserwujemy także wysyp komunikatów wieszczących nadejście zupełnie nadejście nowego paradygmatu biznesu. Warto w tym miejscu przypomnieć, że skrótowca ESG używa się od kilkunastu lat, czego mają świadomość osoby i organizacje zajmujące się tą tematyką kompleksowo i długofalowo. Owszem, zmiana następuje, ale stopniowo i od dłuższego czasu, a znaczący wpływ na to, czym w tym roku żyła branża CSR/ESG/sustainability, miały w sporej mierze toczące się prace związane z regulacjami. Są to przede wszystkim dyrektywa ws. sprawozdawczości przedsiębiorstw z zakresu zrównoważonego rozwoju (CSRD) i projekt europejskich standardów raportowania (ESRS) oraz dyrektywa ws. należytej staranności (CSDD). Jednocześnie w ostatnich miesiącach chociażby mundial w Katarze pokazał, że również społeczeństwo coraz baczniejszą uwagę zwraca na niespójności pomiędzy deklaracjami a faktycznymi działaniami. Oskarżenia o szeroko zakrojony green- i socialwashing to tylko niektóre z zarzutów pojawiających się w kontekście np. wielkich wydarzeń sportowych. To terminy, które trafiają także do mediów głównego nurtu i wzbudzają wiele emocji w mediach społecznościowych, co pokazuje, że rośnie społeczna świadomość zagrożeń wynikających z nieodpowiedniego podejścia do CSR, ESG i zrównoważonego rozwoju.
Zebrała Zuzanna Doherty