27 lutego 2024 roku Polska Fundacja Narodowa poinformowała na swojej stronie, że wszyscy członkowie jej zarządu złożyli rezygnację.
Jak czytamy w oświadczeniu PFN, do odstąpienia od wykonywanych przez kierownictwo funkcji doszło po tym jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało raport „Działalność Polskiej Fundacji Narodowej w świetle faktów i biogramów”. Organizacja napisała, że w dokumencie resortu padły stwierdzenia „w formule anonsu swoistego votum nieufności do organów fundacji”. Jednocześnie PFN zakomunikowało, że „kwestia odwoływania czy powoływania członków organów fundacji nie mieści się w uprawnieniach nadzorczych ministra kultury”.
PFN podkreśliło, że „za jej powstaniem nie stały lobbystyczne, tudzież polityczne motywacje i jakby pomysłodawcą były osoby wskazane w przedmiotowym raporcie”. Zwróciło uwagę na fakt, że zostało powołane z inicjatywy fundatorów organizacji „w celu promocji i ochrony wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiej gospodarki”.
Fundacja zaznaczyła również, że treść raportu opublikowanego przez MKiDN zawiera „zarzuty personalne” wobec osób sprawujących funkcje w jej organach. Dodała, że owe oskarżenia „są sprzeczne z wolnościami wyrażonymi w art. 31 ust. 2 i noszą znamiona dyskryminacji wyrażonej w art. 32 ust. 2 Konstytucji RP”.
Organizacja podkreśliła również, że zmiany kadrowe „nie miały wpływu na przejrzystość jej finansowania i celów statutowych”. Zwróciła uwagę, że „wszystkie projekty były realizowane przez fundację zgodnie z przepisami prawa i statutem, zaś wszelkie informacje o projektach i działalności PFN, zgodnie z obowiązującymi przepisami, były podawane do publicznej wiadomości poprzez publikowanie sprawozdań z działalności także na stronie internetowej fundacji”.
Fundacja odniosła się także do kwestii związanych z kontrolami NIK-u i podkreśliła, że zostały one wyjaśnione przez niezawisły sąd. „Sprawa sporu o kontrolę jest prawomocnie osądzona” – napisała w oświadczeniu.
PFN nie zgodziła się również ze stwierdzeniem, że sama organizacja lub jej zarząd uczestniczyli w próbie „wprowadzenia kontrolnych wpisów w ustawie o IPN”. Zarówno fundacja, jak i członkowie jej zarządu „nie uczestniczyli w procesach legislacyjnych jakichkolwiek aktów prawnych” – napisano w oświadczeniu.
Co więcej, w raporcie opublikowanym przez resort pojawiły się informacje odnośnie do przekształceń uprawnień kontrolnych, które dotychczas znajdowały się pod zarządem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Miały one doprowadzić do „pozbawienia rządu możliwości nadzoru nad działalnością Polskiej Fundacji Narodowej”. PFN odparło w oświadczeniu, że rząd nigdy nie miał kompetencji do jej kontrolowania.
Instytucja dodała, że do dnia publikacji swojej wypowiedzi „nie otrzymała żadnych oświadczeń woli od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w przedmiocie odwołania jakichkolwiek członków organów PFN, w szczególności zaś rady”. (an)