Pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który zabroni używania słów takich jak „stek”, „bekon” czy „kiełbasa” w odniesieniu do żywności pochodzenia roślinnego, będzie Francja. Zakaz wejdzie tam w życie od października 2022 roku.
Czytaj więcej: Francja zakazuje nazywania produktów pochodzenia roślinnego tradycyjnymi określeniami
Przedstawiciele polskiej branży mięsnej chcą wprowadzenia podobnego przepisu w naszym kraju i podjęli już działania w tym kierunku – pisze biznes.wprost.pl.
Źródło podaje, że przedstawiciele branży mięsnej liczą na to, że taki przepis zostanie wprowadzony nie tylko w Polsce, lecz także w całej Unii Europejskiej. Jak czytamy, chodzi o przejrzystość nazewnictwa, która jest bardzo istotna w kwestii wyrobów roślinnych.
Źródło przywołuje słowa Andrzeja Kowalskiego, dyrektora ds. sprzedaży i marketingu JBB Bałdyga, który twierdzi, że wprowadzone we Francji prawo można postrzegać jako ważny krok na rzecz uzyskania jasności informacji dla konsumentów, a także ochrony produktów i know-how rynku mięsnego.
Zakaz może uderzyć w zakłady, które produkują bezmięsne odpowiedniki mięsnych produktów – czytamy dalej. (bs)