Niedawno uchwalone singapurskie prawo, które umożliwia rządowi reagowanie na fałszywe informacje, zostało użyte po raz pierwszy. Jeden z polityków musiał nanieść poprawkę na swój facebookowy post – informuje theguardian.com.
Polityk Brad Bowyer, Singapurczyk urodzony w Wielkiej Brytanii, zakwestionował w medium społecznościowym niezależność inwestycyjną państwowych firm Temasek Holdings i GIC. Rząd uznał, że jego twierdzenia były „fałszywe i wprowadzające w błąd”, wykorzystał więc wspomniane prawo, by skłonić polityka do skorygowania posta i dodania do niego rządowego oświadczenia.
„Nie mam z tym problemu, ponieważ czuję, że przedstawianie obu punktów widzenia oraz niezbędnych wyjaśnień i poprawek jest sprawiedliwe” – napisał na Facebooku Bowyer, cytowany przez źródło. W stanowisku zaznaczył też, że nie miał na celu publicznie oczerniać wspomnianych firm, ale jeśli te czują się poszkodowane – przeprasza.
Gdy legislacja była uchwalana, singapurskie ugrupowania opozycyjne, media oraz organizacje pozarządowe i naukowe wyrażały wątpliwość, że może stać się ona narzędziem do ograniczania wolności słowa – przypomina źródło.
O tym, że prawo zostało wykorzystane po raz pierwszy, poinformował według theguardian.com rzecznik urzędu, który zajmuje się jego wykonywaniem. (mp)
Zdjęcie główne: dronepicr [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons
