Procter & Gamble złożyło wniosek o zastrzeżenie popularnych w komunikacji tekstowej akronimów jako znaków towarowych. Jeśli zostanie on rozpatrzony pozytywnie, wówczas amerykański koncern będzie mógł wykorzystywać wyrażenia takie jak LOL (Laugh Out Loud), NBD (No Big Deal) oraz WTF (What The F**k) do sprzedaży swoich produktów – podaje bbc.com.
Firma w kwietniu 2018 roku wystąpiła z wnioskiem do Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych o wykorzystywanie tych akronimów w przypadku takich artykułów jak mydła, detergenty oraz odświeżacze powietrza. Produkty miałyby być sprzedawane obok dobrze znanych marek, np. Febreze, Fairy i Mr Clean – czytamy.
Źródło sugeruje, że dzięki posłużeniu się „slangiem zaczerpniętym z komunikacji tekstowej” Procter & Gamble chce dotrzeć do konsumentów poniżej 35 roku życia.
Wniosek złożony przez koncern nie został jeszcze rozpatrzony – dodaje bbc.com. (pp)