poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościReklamy SUV-ów w Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania

Reklamy SUV-ów w Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania

Organizacje społeczne w Wielkiej Brytanii ruszają z kampanią pod hasłem „Badvertising” (co ma znaczyć „szkodliwa reklama”), mającą skłonić do zakazania reklam SUV-ów jako „energochłonnych przedmiotów codziennego użytku” – podaje rp.pl. Jak czytamy, inicjatorami są New Weather Institute i Possible, a akcja finansowana jest przez KR Foundation (misją fundacji jest zajęcie się pierwotnymi przyczynami zmian klimatycznych i degradacji środowiska – przyp. red.).

Kampania rozpoczęła się od publikacji raportu pod tytułem „Upselling Smoke”, w którym przedstawiono argumenty przemawiające za pomysłem zakazu promowania SUV-ów i traktowania ich w kwestii reklamowania jak papierosów. Organizacje chcą pokazać, że tego typu samochody przez większą emisję CO2 i zajmowanie dużej przestrzeni (w porównaniu ze zwykłymi pojazdami) szkodzą klimatowi tak jak papierosy człowiekowi – pisze źródło.

„Zakończyliśmy reklamowanie papierosów, kiedy zrozumieliśmy, jakim zagrożeniem jest palenie dla zdrowia publicznego” – rp.pl przytacza wypowiedź Andrewa Simmsa, jednego z autorów raportu, który zaznacza, że reklamy SUV-ów są także szkodliwe i należy je zakończyć.

Autorzy kampanii i raportu chcą zakazania reklamowania aut emitujących więcej niż 160 g dwutlenku węgla na kilometr oraz tych, które są dłuższe niż 4,8 m. Jak tłumaczą, rozwiązaniem nie są auta elektryczne, ponieważ – jak mówią – będą one także emitować zanieczyszczenia przy hamowaniu, a do tego produkcja baterii wiąże się z dużą emisją szkodliwych substancji. Dodatkowo elektryczne SUV-y nadal są większe niż zwykłe auto – czytamy dalej.

Dowiadujemy się, że w odpowiedzi producenci komentują, że to ich klienci decydują się na takie auta. Firmy motoryzacyjne zaznaczają, że każdego roku wprowadzają pojazdy emitujące mniej zanieczyszczeń. Dodają też, że coraz więcej pojazdów porusza się na baterie – pisze rp.pl.

Źródło informuje, że brytyjski rząd nie wypowiada się na ten temat, jednak samorządy z „niepokojem obserwują tendencje w rozmiarze aut”, ponieważ większe pojazdy oznaczają mniejszą liczbę miejsc parkingowych – czytamy.

Rp.pl podkreśla też, że zdaniem niektórych zakaz takich reklam nie zadziała, dlatego że kupujący drogie auta zwykle nie oglądają reklam, a sugerują się prestiżem marki.

Czytaj także: Holenderska reklama rowerów zakazana we Francji. Powodem wzbudzanie strachu przed samochodami

Dalej czytamy, że rozwiązaniem może być za to zakaz dotyczący ponadwymiarowych pojazdów. „Rząd powinien szerzej spojrzeć na auta i rozważyć zakaz dużych, produkujących dużo zanieczyszczeń pojazdów” – źródło przytacza słowa Jillian Anable, profesor z Leed University Transport Studies Unit, która tłumaczy, że jej zdaniem zaskakujący jest brak wysokich podatków od posiadania takich samochodów – pisze rp.pl.

Jak czytamy, SUV-y aktualnie stanowią 40 proc. sprzedawanych aut w Wielkiej Brytanii. (kd)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj