Stany Zjednoczone rozważają nałożenie na Polskę sankcji – podaje rmf24.pl. Miałby to być skutek przyjęcia nowelizacji ustawy medialnej, nazywanej „lex TVN”. Jak jednak czytamy, to nie jedyny powód – Amerykanie w ostatnich tygodniach sprzeciwiali się także nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego, która związana jest z reprywatyzacją.
Czytaj więcej: „Lex TVN” przyjęte przez Sejm. Nie cichną głosy oburzenia
„Z naszych nieoficjalnych rozmów wynika, że Stany Zjednoczone są zawiedzione i poirytowane działaniami związanymi z przepisami zwanymi lex TVN. Waszyngton na ustawę patrzy nie tylko jako na uderzenie we własną inwestycję, ale także w trzon wartości demokratycznych” – czytamy na rmf24.pl.
Jak opisuje źródło, Polska ma m.in. nie otrzymać zaproszenia na światowy szczyt demokracji organizowany przez prezydenta USA Joe Bidena. Czytamy, że spotkanie, które odbędzie się online, poświęcone będzie wyzwaniom i możliwościom, jakie stoją przed państwami demokratycznymi – dyskusje mają dotyczyć przeciwdziałania autorytaryzmom, walki z korupcją czy respektowaniu praw człowieka.
Źródło podaje, że Amerykanie rozważają również blokadę sprzedaży czołgów Abrams. Czytamy, że Polska chciała kupić 250 tych pojazdów za 23 mld złotych. „Miał być to największy zakup w historii polskiej armii, hucznie zapowiadany przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra Mariusza Błaszczaka” – opisuje rmf24.pl. Dowiadujemy się, że USA nie potwierdziło oficjalnie prowadzonych w tej sprawie negocjacji, a teraz mają one zostać całkowicie wstrzymane.
Wśród opisywanych możliwych konsekwencji jest też nałożenie personalnych sankcji na polskich polityków, w tym prezydenta, premiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Mieliby oni otrzymać zakaz wjazdu na teren USA. Czytamy, że rozwiązanie miałoby zostać wprowadzone, jeśli wymienione wcześniej sankcje nie przyniosą skutku. (mb)