Shein oskarża Temu o bycie „nielegalnym przedsiębiorstwem zbudowanym na podrabianiu, kradzieży projektów, naruszaniu praw autorskich i oszustwach” – te słowa padają już w pierwszym zdaniu pozwu – informuje theverge.com.
Jak podaje źródło, wśród zarzutów znajdują się kwestie dotyczące bezpośrednio Shein, m.in.: kradzież tajemnic handlowych, w tym wewnętrznych informacji o cenach, podszywanie się pod Shein na X czy stosowanie znaku towarowego w reklamach Google dla Temu.
Platforma sprzedażowa jest też oskarżana o stosowanie taktyki zastraszania w „stylu mafijnym”. Jak czytamy, Temu ma zachęcać sprzedawców do naruszania praw własności, a nawet uniemożliwiać im usunięcie ogłoszeń ze strony internetowej po tym, jak przyznali się do naruszenia. Sklep internetowy twierdzi również, że Temu kontroluje każdy aspekt działalności swoich sprzedawców: „narzuca, jakie produkty, i za jaką cenę, mogą wystawić na sprzedaż” – czytamy w pozwie, który przytacza źródło.
Jak wspomina theverge.com, to tylko najnowsza odsłona sporu prawnego toczącego się między dwoma sprzedawcami detalicznymi. Shein i Temu już wcześniej wysyłały sobie pozwy dotyczące m.in. nieuczciwych strategii konkurencyjnych czy dążenia do obniżania cen bez względu na warunki rynkowe.
Źródło zauważa, że jest to dość absurdalne w momencie, gdy obaj sprzedawcy wykorzystują lukę handlową, dzięki której paczki o wartości poniżej 800 dol. sprowadzane z Chin nie są objęte cłem.
Shein również stoi w obliczu pozwu zbiorowego w związku z naruszaniem praw własności i wykorzystywanie prac projektantów na skalę przemysłową. Sklep został pozwany m.in. przez H&M, Levi Straus czy Uniqlo – czytamy. (kn)
Źródło: theverge.com, Shein is now copying Temu’s copyright lawsuit, Elizabeth Lopatto, 20.08.2024