Sklep narciarski położony w szwajcarskim mieście Davos wywiesił na witrynie informację, że nie będzie wypożyczał sprzętu żydowskiej społeczności. Sprawą zajęła się policja – podaje onet.pl.
„Po serii irytujących incydentów, w tym kradzieży sanek, nie wypożyczamy już sprzętu sportowego naszym żydowskim braciom” – źródło przytacza komunikat sklepu, który był zapisany w języku hebrajskim.
Jak czytamy dalej, sklep oświadczył, że narty często nie były zwracane, a pracownicy byli zmuszeni odszukać sprzęty na górskich zboczach.
Według policji mogło dojść do naruszenia praw przeciwko dyskryminacji i mowie nienawiści. Po 24 godzinach od wywieszenia plakat został zdjęty. Kierownik sklepu przeprosił i przyznał, że informacja została „źle sformułowana” – informuje źródło. (af)