Polscy użytkownicy Snapchata liczą już około miliona. W Marketingu w Praktyce czytamy, jak aplikacja zmienia sposób komunikacji marek z fanami.
Jak czytamy, użytkownicy, przekonani, że przesłane zdjęcie lub film znikną, chętniej dzielą się treściami i zamieszczają śmiałe wpisy. Snapchat to aplikacja-komunikator, która skupia się na komunikacji „jeden na jeden” i daje poczucie prywatności. Platforma tworzy nową jakość, bo skraca komunikaty, a komunikacja „one to one” zmusza marki do zmiany sposobu komunikacji z fanami na dialog. Wymaga to więcej wysiłku, ale fani doceniają bliski kontakt i spersonalizowany komunikat.
Marki chętnie wykorzystują na Snapchacie opcję „My Story”, która pozwala na komunikację „jeden do wielu” – czytamy dalej. Dodane zdjęcie lub film widoczne są przez 24 godziny i stają się pewnego rodzaju „statusem”.
Jak marki działają na Snapchacie? General Electric na przykład zamieszcza treści edukacyjne – popularyzuje w ten sposób technologie, którymi firma się zajmuje. Z kolei polski oddział H&M rozdawał poprzez platformę bilety na didżejskie show Boiler Room – w snapach wysyłano wskazówki, gdzie w Krakowie i Warszawie należało szukać wejściówek. Audi natomiast wcale nie zamieszcza zdjęć samochodów. Marka jako sponsor MTW Video Music Awards czy Emmy Awards relacjonuje na Snapchacie te wydarzenia i pokazuje ich kulisy. (mb)