Organizacja wspierająca Indian, która zatwierdzała budzącą kontrowersję kampanię perfum Diora „Sauvage”, „głęboko żałuje” poparcia projektu. Jak zwraca uwagę newsmaven.io, Americans for Indian Opportunity (AIO) opublikowało oświadczenie, w którym przyznaje, że efekt kampanii jest niezgodny z oczekiwaniami społeczności reprezentowanej przez zgromadzenie.
Spot, który jest przedmiotem dyskusji, ukazuje m.in. tańczącą postać, która ubrana jest w strój stylizowany na indiański. Krytycy zarzucają, że ten motyw powiela stereotypowe wyobrażenie na temat Indian, które funkcjonuje w kulturze popularnej od XIX wieku. Zwracano też uwagę na powiązanie nazwy perfum (którą można przetłumaczyć jako „dziki”, „niecywilizowany”) z Indianami. Kampania Diora jest nazywana „rasistowską”. W obliczu krytyki została wycofana.
Marka przewidywała zarzuty, więc nawiązała współpracę ze wspomnianą organizacją. Miała ona sygnować wybory artystyczne Diora swoją nazwą. Teraz AIO w oświadczeniu wycofuje swoje poparcie – opisuje newsmaven.io.
„Głęboko żałujemy udziału w kampanii Diora. Wierzyliśmy, że mieliśmy szansę zmienić utrwalony i szkodliwy wizerunek rdzennych Amerykanów, który funkcjonuje w międzynarodowym środowisku. Efekt nie jest zgodny z naszymi nadziejami i intencjami, zwłaszcza jeśli chodzi o PR-ową i reklamową kampanię Diora, której nie konsultowaliśmy i o której nie wiedzieliśmy” – pisze organizacja.
Źródło: facebook.com/aio.ambassadors
(mp)