W Światowy Dzień Feminizmu, obchodzony 7 listopada, marka Answear.LAB rusza z kolejną edycją akcji „#JESTEMFEMINISTĄ”. W tym roku marka skupia się na języku i jego roli w walce o równouprawnienie. Chce edukować na temat tego, jak mówić, by nie dyskryminować.
Organizatorzy kampanii podkreślają, że kobiety nadal nie mają takich samych praw i możliwości jak mężczyźni – z raportu „Global Gender Gap” z 2022 roku wynika bowiem, że potrzeba jeszcze 132 lat, by wyrównać lukę między płciami.
Kampania rozpoczęta 7 listopada 2022 roku ma na celu odczarowanie „uznawanego w niektórych kręgach za pejoratywne znaczenia słowa »feminizm« oraz pokazanie, że mężczyźni są sprzymierzeńcami kobiet w walce o równouprawnienie”.
Marka zwraca również uwagę, że równość w języku powinna być istotna nie tylko dla Kobie, bo „tak rzadko, jak stosuje się feminatywy przy prestiżowych stanowiskach, tak wyrazy kojarzone z agresją, często pojawiają się tylko w formach męskich np. przemocowiec, napastnik czy wróg”.
Do kampanii marka zaprosiła ponad 100 znanych mężczyzn: aktorów, muzyków, osobowości medialnych i dziennikarzy, którzy dzielą się swoimi refleksjami w mediach społecznościowych. Zostali oni poproszeni o włożenie 7 listopada T-shirtu z hasłem „I’M A FEMINIST” i opowiedzenie o tym, jak rozumieją feminizm i w jaki sposób okazują wsparcie kobietom. Ich działanie ma zachęcić innych do podobnego manifestu.
Elementem kampanii jest także poradnik poświęcony temu, jak należy mówić do kobiet, by czuły się respektowane. Powstał on we współpracy z twórczynią internetową Martyną Zachorską, działającą na Instagramie jako Paniodfeminatywow.
„Jesteśmy świadome ogromnego znaczenia języka – niezbędnego elementu w dążeniu do równouprawnienia kobiet i mężczyzn, dlatego właśnie na nim koncentrujemy się w ramach tegorocznej edycji projektu #JESTEMFEMINISTA. Język kształtuje rzeczywistość, wpływa na nasze postrzeganie pewnych postaw, sytuacji czy osób. Przykładowo, poprzez feminatywy możemy nie tylko podkreślić rolę kobiecej pracy w życiu codziennym, ale przede wszystkim przekonać się, jak reagujemy na ten sam zawód zapisany w formie męskiej lub żeńskiej. Od języka się zaczyna – prawdziwa zmiana nastąpi wówczas, kiedy inżynierka, chirurżka, premierka będzie równie ważna i szanowana, jak męski odpowiednik tych zawodów, a prace sfeminizowane będą atrakcyjne dla mężczyzn. Do tego potrzebna jest jeszcze głęboka przebudowa ekonomiczna” – mówi Agnieszka Korsak, dyrektorka marki Answear.LAB. (mb)